ivanilia40No wiem,że przesadziłam z ilością wypalonego liquidu,ale to dlatego,że wcale się nie ograniczam i palę prawie cały czas. Kupiłam niezły liquid ,daje sporo dymku firmy DEKANG,ale prawdę mówiąc zmienię go na inny,może wrócę do polskiego. Na grzałkę tez znalazłam sposób,kupiłam,sam sznurek,zaplaciłam grosze za 1 metr i dokładam go do oryginalnych grzalek,kładę na te sznurki które już są i zatykam silikonowy korek. Również nie przesuwam sznurka bo właśnie przecieka potem grzałka,a efekt i tak mizerny.
Jeśli chodzi o baterię,to kupiłam z regulacją mocy i podoba mi się o tyle,że jak bateria juz traci moc lub sznurki już są przepalone to podkręcam i kopci jak parowóz :)
Mówisz zeby dolać nikotyny...raz dolałam kropelkę do atomizera i myślałam ,ze oczy wyjdą mi z orbit bo dstałam takiego helikoptera,że coś okropnego. Już nie dolewam :):)
Mam dobrego kolege,który w tym biznesie siedzi od początku,on właśnie mi podpowiada wiele rzeczy,mówił że e-fajki już same w sobie są oszczędne i nie ma co oszczędzać na materiale,ponieważ efekt jest odwrotny,tracisz przyjemność i to potem zniechęca do palenia e-fajki.Mówiąc o nikotynie,miałam na myśli gotowca,a nie mieszanie,wiem że można i tak,ale odradził mi,lepsze są gotowe,tam już masz odpowiednie proporcje,mieszam tylko z olejkami smakowymi,bo same strikte są za aromatyczne tz.dolewam krople miętowego do atomizera.Polskich nie paliłam,bo rzadkie,wole Milda,volischa,lioueena.Osobiście nie eksperymentuje,próbowałam u kumpla w sklepie i te co pale dla mnie są najlepsze,ale to kwestia gustu.