Zwrot niemieckiego podatku

30 października 2012 17:29
lecę do cafejki internetowej bo dostałam na maila te pełnomocnictwa, musze je wydrukować, podpisać i wysłac.
30 października 2012 17:42
podziwiam za determinacje i wytrwałość ja chyba bym odpuściła po tylu przejściach a trzeba walczyć o swoje
30 października 2012 17:56
:) Alutkaaa , trzymam kciuki!!!

Ale czekaj, zaluzmy ., zglosi ona to do Prokuratury, Ty placisz 300 € , wygrywasz sprawe i rodzina Ci oddaje 500 € plus koszty procesu 300 € . Czy nie jest tak???



Romana :)
30 października 2012 18:12
A cholera wie jak jest z tym prawem niemieckim,ale gdyby Alutka wygrała sprawe to byloby logiczne ,ze te 300eur muszą zwrócic,ale jak nie to te pieniądze straci.
30 października 2012 18:39
ta pani prawnik powiedziała, że nia ma sensu zgłaszać tego do prokuratora! Ona ją postraszy z pozycji kancelarii prawnej, właśnie jej faxem wysłałam te wydrukowane pełnomocnictwa a jutro musze udac się na pocztę i wysłac oryginały!. Na szczęście mam tu blisko turecki sklep z cafejką internetową, faxem i mogłam to zalatwić.

dziś w rozmowie tel ta pani, potwierdziła, że przede wszystkim umowa o pracę jest skonstruowana niezgodnie z prawem niemieckim!

Qrde!!!!! żebym ja tylko III wojny nie rozpętała:)
30 października 2012 18:46
Hi, hi, Alutka: nie wykluczone, nie wykluczone ...
30 października 2012 18:46
A ujawniła może więcej szczególów?Kiedyś zasięgnęlam porady prawnej w sprawie gewerbe i prawnik mi powiedział że ten 24 godzinny system opieki jest niezgodny z prawem niemieckim,może to o to chodzi?
Trzymam kciuki,żebyś rodzince niemieckiej dokopała.
30 października 2012 19:31
tina40, Alutka byla zatrudniona na MiniJob !!! "Oficijalnie" rodzina placila jej 400 € / mies. a reszte na lewo, aby obnizyc koszty zatrudnienia!!
30 października 2012 19:32
nie, nie mówiła nic na temat szczegółów tej umowy... postaram się dowiedzieć i o wszystkim was poinformuję:0
30 października 2012 19:44
Kaya ten czlowiek mnie poinformowal ,ze 24 godz opieka wogole jest nielegalna ,nie ma znaczenia czy jestes przez firme ,czy masz dzialalnosc polska ,czy niemiecką ,czy jeszcze inaczej.Powiedzial tez ze to funkcjonuje jeszcze dlatego,że to jest dla Niemcow po prostu wygodne i przymykają na to oko.
30 października 2012 19:54
Tina ale to tylko taka nazwa 24h. ale przeciez my spimy w tym czasie np-8-9h , wiekszosc ma 2-3h przerwy. fakt ze czesto jest tak ze przerwa to "siedzenie w swoim pokoju" bo nie wolno opuszczac domu. Zadko sie slyszy tez aby opiekunka miala jeden caly dzien w tygodniu wolny....

Ajajjajaj.
30 października 2012 19:58
Tak ale to jest prawnie zabronione jest pewien limit godzin w tygodniu z nadliczbowymi ,ktorych nie mozna przekroczyć.Dlatego jak ktos ma dzialalnośc,to musi miec kilka szteli,ale nie w ciagu roku,ale w ciagu tygodnia ,jak przy sprzątaniu,wtedy to jest legalnie.Tak mi ten prawnik powiedzial.
30 października 2012 20:17
aha, Tina40, ja sie nie znam, prawnik na pewno wie najlepiej. Czasem agencje pisza " Praca 8h/ dziennie ( np. odkurzanie, robienie posilkow, zakupy, mycie pacjenta.... ) a reszta to tzw. "czuwanie" .
30 października 2012 20:27
No czuwanie to tez praca bo musisz być cały czas na miejscu jakby cos się działo.Po prostu oferuje się swoja dyspozycyjnosć,nie jesteś w tym czasie w 100% wolna.A w nocy opiekunki tez pracują,bo często do chorego trzeba wstawać.To jest tylko tak ladnie podzielone na faktyczny czas pracy i czuwanie.
No ale Niemcy beda na to patrzeć przez palce dopoki do nich Chinki nie dotrą:D
30 października 2012 20:35
Tina, ja kilka dni temu była w finazamcie z moim mężem, który tu ma gewerbę. Przez 5 miesięcy pracował na jednej budowie u jednego, generalnego wykonawcy! I urzednik powiedział, że wszystko jest w porządku, ale jeśli następne zlecenie podejmie od tego samego wykonawcy to będzie miał kłopoty. Chodzi o to, że zatrudniający go generalny wykonawca uchyla się od zatrudnienia go, płacenia za niego składek i podatków. Sądzę, że w przypadku opiekunek jest podobnie, mam zlecenie u rodziny X na 2 m-ce, ale nastepne powinnam mieć u innej rodziny. Próbowaliśmy przekonać urzędnika, że jeśli dobrze układa się współpraca to dlaczego, w myśl przepisów ją zrywać, ale stwierdził, że chodzi tu o pracodawcę, który zarabia na ludziach zakładających gewerbe.