Przebywam i leniuchuję:)
Przebywam i leniuchuję:)
Przebywam i leniuchuję:)
Ale wariatka ze mnie, z językiem jestem na bakier (totalna noga)ale zaczepiłam już drugą babkę w markecie i pytam się czy jest polką.
Mówie do pierwszej - "Ich möchte du fraun polnisch". Wytłumaczyłam że źle mówie po niemiecku i mało rozumiem, chwile rześmy pogadały. Drugą dziś zaczepiłam i już trochę lepiej mi wyszło to gadanie, ale też nici z Polki. A ile się sama z siebie uśmieję to szkoda gadać.
No to odważna jestes. Ja tam dużo rozumiem, proste zdania tez potrafi ie sklecic... no dogadamy się poprostu. Ale bardzo nie lubię tego jezyka...
A co mi zależy, potrzebuję kogoś do rozmowy po niemiecku i najlepiej jakby to była fajna Polka, która by mi pomogła z nauką języka i poprawiła jak coś źle powiem, czy coś w tym stylu. A do odwarznych świat należy. A co on ci takiego zrobił ten język, że go nie lubisz???
No wiesz jeśli nie mogę się nim swobodnie porozumiec Ti mnie drazni...
A propo problemów z językiem. Czy wam też się zdarzyło, żeby na koniec niemiecki koorynator robił test z niemieckiego? Bo mnie takowy jutro ponoć czeka.
Może podwyżkę ci szykują. ;)