Uwaga na oszusta w HOMBURG-ERBACH

Ja bym też tak chciała:) no w ostateczności mogę zrezygnować z masażysty:))

Ja mysle ze moglabym to wszystko miec,gdybym zdecydowala sie na emigracje jakies 20 lat temu? No coz,tego juz nie osiagne,ale i tak gratuluje sobie ze teraz pracuje jak pracuję ,oraz tego,ze 20 lat temu wpadlo mi do głowy niemieckiego sie uczyć

To na ktorego posrednika mam uwazac ???? ,tylu ich wymienilyscie ,ze sie pogubilam .:)

Gdybyś 20 lat temu to miała to byś nas nigdy nie poznała:)

Dla pewności na wszystkich uważaj :DD

No wlasnie ,wiec dobrze sie stało 

Móje pierwsze wyjazdy były przez agencję i nie żaluję, ale jak trafiła mi się praca za dużo lepsze pieniądze to też jeżdziłam na czarno , osoba od której miałam to zlecenie naprawdę egsekwowała dobre warunki lącznie z wolnym i dostępem do telefonu, ale gdybym miała pracować na pośredniczkę i zarabiać tyg 300 to nie, wolę firmę i tylko tą która placi składki od średniej krajowej i nie mogę narzekać,  bo tylko raz miałam problem z rodziną i jak to bywa firma stanęla po stronie rodziny, pacjenta nikt nie pytał o zdanie, płakał jak odjeżdzałam i długo nie pożył nie chcialam już pracować w tej firmie bo przecież mnie znali i mogli inaczej to załatwić.
Wiele zależy od szczęścia na jaką rodzine się trafi. Każdy wybiera co komu pasuje choć uważam ,że początkującym bezpieczniej jest przez , bardziej znaną firmę, przynajmniej z wyplatą nie ma problemu, osobiście pracowałam w 3 i wypłata zawsze na czas.

Emi, to przecież masz w zasięgu ręki, wiele alterheimów czekają na ciebie.

Czarny wyszczupla,a także daje większe pole manewru.

Czarny nie musi kłocic sie z białym,oba kolory zawsze w modzie tak jak i praca z agencja czy bez,raz na czarno raz na biało,ważne zeby kasa sie zgadzała i każdy był zadowolony.

No nie... Poważnie?!?! Po co spamujesz?

Ty to jednak jak Sherock Holmes  !!!!!  

A ja Wam powiem, że osobiście rozmawiałam z tą sławetną panią. Widziałam umowę opiekunki. Ja rezygnowałam z miejsca i to miejsce przejmowała własnie Firma pani G. Zmienniczka mogła zostać na dłużej, a ja nie  i powiedziałam rodzinie, że nie wiem czy wrócę. Pani G. współpracuje z firmą z Gliwic, no i oczywiście ma też swoją Firmę w Niemczech. Chciała abym przeszła do niej, ale ja za dużo się naczytałam i nie chciałam... chociaż dziewczyna miała umowę zlecenie, na dobrych warunkach, lepszych w każdym razie niż  ja, bo stawka taka sama, a składki od średniej i nie pierwszy raz wyjeżdżała od tej pani, z tym, że później tam wyniknęło jeszcze coś innego i dziewczyna szukała nowej agencji.

O jakiego posrednika chodzi?

Dziewczyny mam prośbę może mi któraś z was napisac o umowie -zlecenie ,cały czas jezdziłam prywatnie i powiem szczerze ze kompletnie nie wie o co chodzi i na co zwracac uwage ? Pomozecie???