mleczko47Zeby tylko znow nie wyszło,że kase wziełam.Całe zycie pomagam ludziom poswięcając swoj czas,nerwy i zdrowie.Rozne są formy pomocy.Byłam w sytuacji ze mało brakowało a bym została oblana wrzatkiem z kotła w ktorym gotowała sie bielizna.Chodziło w tym wypadku o dzieci.A i zwierzeta sa dla mnie tez bliskie.
Pomijajac to,że nigdy nie licze nawet na jedno zwykłe słowo dziękuję to i tak dalej to robię.Bo nieraz ostry opieprz wiecej wart niz pomoc materialna.Wiedzialam Gosia,ze Ty dasz radę bo ja sie znam na ludziach- wyczuwam to.
Alez Mleczko, ja np. wiem, ze zadnych pieniedzy nie wzielas.
Mnie np. nie musisz tego tlumaczyc, poniewaz czytac potrafie dobrze, a Twoje wpisy czytuje z uwaga.
Pamietam takze Twoja akcje z rozsylaniem innym niepotrzebnych rzeczy i nie tylko to.
Sama pomawiana bylam wielokrotnie o cos, czego nigdy nie tylko ze nie zrobilam, ale nawet o tym nie pomyslalam
)
Dlatego wiem jakie to przykre jest, ale zawsze warto pozostac soba, zyc w zgodzie z wlasnym sumieniem i nadal pomagac innym, bo warto.