Na jak długo zwykle wyjeżdżacie na stelle?

09 marca 2015 16:01 / 2 osobom podoba się ten post
marianka61

Ile najdłużej da się wytrzymać na wyjeździe?

To wiesz po pierwszych dwóch tygodniach pobytu...Ja tak mam. Umowę zawieram na 2 m-ce (z 2 tyg wypowiedzeniem) z możliwością przedłużenia. Ja mam męża i kota. Dom i ogród. O dorosłych córkach nie wspominam bo są całkowicie samodzielne i mamę potrzebują do towarzystwa i do poprzytulania się (jeszcze).  Mam do kogo wracać. I też bardzo tęsknię za mężem :))) Tu trzeba wszystko brać pod uwagę...Wszystko zależy od Ciebie. I chemii która pojawi się pomiędzy Tobą a POP.
09 marca 2015 16:13 / 3 osobom podoba się ten post
Ja zwykle wyjeżdzam tzn umowe zawieram na 2 miesiące z możliwością 2 tygodniowego wypowiedzenia . Ale najbardziej mi by odpowiadały wyjazdy na 6 tygodni. teraz jestem na Steli 8 tygodniowej tylko dlatego że luty był krótki i sindbad z Rosenheim jeżdzi tylko w sobote i w srode. A mogą mnie odwieżć tylko w sobote bo pracują. Zależy gdzie się trafi i na kogo sie trafi. Raz i 6 tyg jest za długo a innym razem i 2 miesiące bardzo szybko zleci. Nigdy nie wiadomo jak z tą " chemia " będzie.
09 marca 2015 16:18 / 1 osobie podoba się ten post
marianka61

Ile najdłużej da się wytrzymać na wyjeździe?

w moim przypadku nie zastanawiam sie nad tym, wiem , ze musze pracowac, nie mam gdzie zjezdzac ,a wiec sprawa ulatwiona. Powiem tylko , ze wszystko zalezy od sytuacji opiekunki. praca jak kazda inna, trzeba robic i tyle. W pracy innego rodzaju nikt nie pyta ile kto wytrzyma, trzeba dorobic do emerytury:)
09 marca 2015 16:23
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
09 marca 2015 16:25
8 miesiecy bez przerwy ostatnio a teraz jestem od listopada z przerwa 2 tygodniowa w swieta .
09 marca 2015 16:25
Jestem dlugodystansowiec.
09 marca 2015 16:31 / 1 osobie podoba się ten post
Diarana

8 miesiecy bez przerwy ostatnio a teraz jestem od listopada z przerwa 2 tygodniowa w swieta .

Podziwiam za wytrwałość. ja ledwo 2 miesiące wytrzymuę. O 8 to nawet nie myśle,
09 marca 2015 18:07
marianka61

Ile najdłużej da się wytrzymać na wyjeździe?

Najdłużej byłam 10 miesięcy. Nie narzekałam. Dobrze było.
09 marca 2015 18:37
Od 2 do 3 miesięcy
28 sierpnia 2015 21:25
Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem  9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".
28 sierpnia 2015 21:25
Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem  9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".
28 sierpnia 2015 21:25
Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem  9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".
28 sierpnia 2015 21:25
Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem  9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".
28 sierpnia 2015 21:25
Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem  9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".
28 sierpnia 2015 21:25
Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem  9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".