Ja jestem po 2 miesiące i to mi wystarcza:))) Pierwszy miesiąc zawsze bardzo się dłuży, a później leci z górki. Teraz jestem 9 tygodni, dopiero mijają 3 tygodnie, ale jest dobrze, nie ma co narzekać, jestem 2 raz u tej samej rodziny i senorki , więc wszystko jest "łatwiejsze".:slodki krolik: