Lubię z ziemniakami tak jadal mój teść.
Raz skosztowałem i teraz jadam od czasu do czasu . Na talerzu dodaje pokrojony czosnek .


Lubię z ziemniakami tak jadal mój teść.
Raz skosztowałem i teraz jadam od czasu do czasu . Na talerzu dodaje pokrojony czosnek .
Wcięło mi długiego posta więc krótko,córka pdp przyniosła ugotowany rosół ale z ziemniakami więc będziemy go jeść:-)
Rodzina u której jestem nie przestrzega jedzenia potraw rybnych w piątki. Wczoraj udusiłam żeberka za którymi nie przepadam. Podopieczna zajęła się ziemniakami, z warzyw zaproponowała ogórki konserwowe. Dzisiaj powtórka z rozrywki.
Nie jadłam rosołu z ziemniakami. Żeberka ledwo przechodzą mi przez gardło. Miałam zrobić sobie jajko sadzone ale nie chciałam wprowadzać złej atmosfery. Podopieczna miła więc jakoś się dostosuję do jej menu.
Ja w domu i tutaj ryby jem wtedy,kiedy mam mam na nie ochotę ,może być nawet niedziela :-)
Ciepło,ale pada,siedzimy w domu i ciągle coś podjadamy :oczko1:,więc głodne nie jesteśmy i nic nie gotuję. Zrobię sałatę i tosty hawajskie,dawno nie jadłyśmy, wciągniemy je z apetytem:mniam:
Ja w domu i tutaj ryby jem wtedy,kiedy mam mam na nie ochotę ,może być nawet niedziela :-)
Ciepło,ale pada,siedzimy w domu i ciągle coś podjadamy :oczko1:,więc głodne nie jesteśmy i nic nie gotuję. Zrobię sałatę i tosty hawajskie,dawno nie jadłyśmy, wciągniemy je z apetytem:mniam: