A ja mam wolne od gotowania nawet sobie mi się nie chce gotować, więc zrobię znowu głodówkę zobaczę czy wie uda jak nie zawsze jest wyjśće awaryjne:-) typu sałatka owocowa:mniam:


A ja mam wolne od gotowania nawet sobie mi się nie chce gotować, więc zrobię znowu głodówkę zobaczę czy wie uda jak nie zawsze jest wyjśće awaryjne:-) typu sałatka owocowa:mniam:
Nie za często te głodówki ? Szczególnie teraz,na przedwiośniu ,lepiej nie przesadzić ,organizm potrzebuje i witamin,i minerałów,ujedzenia,które energii dostarczy:oczko:. Ale Ty znasz swój organizm najlepiej,to chyba wiesz co robisz :aniolki:
Dokladnie ja dostarczamy jemu wszysto co najlepsze .Jak mi się uda wskoczyć dwa razy w tygodniu to tak ak7rat jak dla mnie muszę wyrzucić śmieci zimowe które się nazbierały a w szczegolnosci jedna nie proszona kleszczowa:-(Ale dam sobie z nią rade:-)
Zamiast głodówki dołącz do diety owoce i warzywa a zminimalizuj węglowodany :-):prosze o cisze:
A mnie się zachciało jabłecznika, dzisiaj biorę do pracy dla podopiecznej i dla siebie. Na obiad mam przygotowaną pomidorową. Częstujcie się ciastem. :-)
Ja mam dzisiaj " gul gul gul " .Kupiłam mięsko z indyka, jest już rozklepane , przyprawione i leży w marynacie . Zostało nie wiele , bo z kotami się podzieliłam . Do tego ziemniaczki tłuczone i ogórek kiszony .
Ogórek kiszony pokrojony w kostkę , cebulka w kostkę tak pol na pół ( bo lubię cebulkę ) pieprz czarny mielony i oliwa .
Piękny jabłecznik . To kruszonką na górze ?