.Reakcja będzie taka 
Już mam plan na jutro
Nastawiłam ziemniaki , muszą ostygnąć i jutro robię kotlety ziemniaczane i sos z suszonych grzybów .
Niech Tina tylko nie pisze, że robi lepsze :mniam: .Reakcja będzie taka :nerwowa kucharka::nerwowa kucharka:
. Jutro do Restaurant idziemy na śpagetti bolonjese 
Pisz do mnie po niemiecku bitte :lol3:. Jutro do Restaurant idziemy na śpagetti bolonjese :-)
. Przypomnij proszę 
. Jakie masz doświadczenia z olaplexem?
A ja mam bitte do Ciebie? Gdzie pisałyśmy o szamponach,bo nie mogę znaleźć ? Możesz przypomnieć? Muszę kupić szampon i chciałabym jakiś właściwy ,żeby moje puszące się i wysokoporowate włosy odpowiednio nakarmić :-). Przypomnij proszę :aniolki:. Jakie masz doświadczenia z olaplexem?
Odswiez może,proszę topik z tym tematem,żeby było wiadomo gdzie szukać. Dzięki od ręki i z góry :kwiatek dla ciebie1:
Pisz do mnie po niemiecku bitte :lol3:. Jutro do Restaurant idziemy na śpagetti bolonjese :-)
a co mi tam Opiszę dokladniej w wątku kosmetykowym - postaram sie jutro . Jest trochę pisania, bo doprowadzenie wlosów wysokoporowatych to ładnego wyglądu wymaga czasu i u mnie to tak bylo, że tez i nie każdy kosmetyk zalecany do moich włosów sie sprawdzał.
Szampon sie dobiera do skóry włosów - nim sie włosów nie odzywia . Nie wiem czy teraz są szampony typu wash and go - szampon i odzywka w jednym. Te ułatwialy rozczesywanie. Moze kup jakis delikatny proteinowy. Gliss Kurr jest niezły. Odzywka koniecznie i aplikacja tez nie jest taka prosta . Nie konczy sie tez na jednej odżywce. Troche to skomplikowane, ale warto- włosy się odwdzięczą pięknym wyglądem i skrętem. Olaplex polecam. Produkt wart swojej ceny . Używałam No3, No5, No8 i No7. Zaden preparat szamponem nie jest . Trójka to kuracja- w necie znajdziesz jak sie to stosuje. 5 i 8 odzywki, 7 to olejek. Wyskoporowate włosy kochają Olaplex i w tym wypadku nie jest to tylko moja opinia. Te dwie koreanskie próbki , które opisywałam- nie są złe, ale za tę cenę bez zastanowienia mozna kupic Olaplex.
Postaram sie wkrótce opisac pierepałki z moimi włosami .
Pdp taka porcję zjadła ze na koniec sama się zdziwiłam że tyle wchłonęła bo porcja nie była mała za dużo ugotowało mi się makaronu
. Trochę przypraw dodałam do warzyw,bo w oryginale tylko sól,pieprz i papryka .
a szkoda czasu na tak oczywiste zdarzenia . Jem już jak ptaszek , ale nie sikorka 
