☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️
☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️
Jestem zła bo dostałam tel.o koordynatorki że pani która ma przyjechać zrezygnowała z przyjazdu tutaj, chcieli abym dłużej została ale ja mam w piątek termin do neurologa i nie mogę być dłużej. Trzymajcie kciuki żeby szybko kogoś znaleźli. Nie chcę i nie mogę tu zostać dłużej :boks2: 😬
Jestem zła bo dostałam tel.o koordynatorki że pani która ma przyjechać zrezygnowała z przyjazdu tutaj, chcieli abym dłużej została ale ja mam w piątek termin do neurologa i nie mogę być dłużej. Trzymajcie kciuki żeby szybko kogoś znaleźli. Nie chcę i nie mogę tu zostać dłużej :boks2: 😬
Nie chcesz,nie możesz,masz swoje terminy i to nie jest Twój problem,że ktoś zrezygnował. Stanowczo powiedz że wyjeżdżasz i tyle. Swoje zlecenie wykonałaś wzorowo,nie otrzymałaś wsparcia od agencji,nie jesteś do niczego zobowiązana :aniolki:
Ja przedłużam do 5 lipca. Zmienniczka powiedziała że najwcześniej może przyjechać 7 lipca. Nie pasuje mi za bardzo,ale ok,dogadałam się z córką że na te dwa dni Ona przyjedzie. Różne sytuacje bywają,mnie też może coś kiedyś wypaść. A w ubiegłym tygodniu,w środę,mam telefon że zmienniczka jednak nie może przyjechać 7 lipca a najwcześniej 1 sierpnia :zaskoczenie1:. No nie,gdybym wiedziała wcześniej ,nie przedłużałabym o te kilka dni. I tak muszą kogoś tutaj szukać na lipiec. Nie mają nikogo i pewnie znajdą kogoś na szybko,kto będzie się męczył z seniorką i z kim ona będzie się męczyła. Ale to już nie moje zmartwienie. A jak W. wróci w sierpniu,to też będzie musiała po miesiącu szukać czegoś innego. Ja wracam tutaj we wrześniu. O tym poinformowałam już dawno i agencję,i zmienniczkę. Jeśli nie będzie pasowało,to trudno. Albo wracam we wrześniu,albo nie wracam wcale. Pracy jest dużo i nawet mnie "szuka":-), nie muszę kurczowo jednej agencji się trzymać i zawsze do innych się dostosowywać.
Powiedz krótko do babki , że wystarczy głodówki i masz swoje życie w Polsce i swoje terminy. Może jej to oczy otworzy na prawdę.
Masz rację Gusiu że pracy jest dużo i ja też mam telefony od innych firm. Dłużej tu nie zostanę. Powiedziałam koordynatorce że nie mogę bo mam w piątek termin do neurologa na którego czekałam 7 miesięcy więc nie mogę odwołać. Jest przecież rodzina niech się zajmie babką 😄,do przyjazdu innej opiekunki :boks2: a co do charakteru i zachowania babki to już nie chcę nic mówić bo szkoda słów. Takiej rodziny wrednej to jeszcze nie spotkałam.:nerwowy: :palka: Dzięki za wsparcie :aniolki:
Nincia szkoda nerwów. Pakuj się i do domu wio. Ja Dusia Tobie mówię 🤣🤣🤣. Rodzina niech się martwi a i agencja cwana. Jak Ty potrzebowahas pomocy to w dupie mieli a teraz, że zostać!!!! Hahaha 🤣🤣🤣
Dzień dobry w słoneczny dzień.
Trochę miałem "młynek", bo synowie przyjechali ogrodem się zająć. Potem fizjo...Ogarnąłem to wszystko i znów spokój. Za godzinkę kawę podam babci, a po 20 spacer do REWE na zakupy. Nie zapowiadają opadów, więc spoko.
Co tak późno na zakupy ?
1.14 hektara 🤔 w tym 60 arów gęstego lasu i 10 arów sadzawka z rybami. Reszta to dom, garaże u stary dom , który będzie do wyburzenia a w którym jeszcze mieszkamy póki co . Więc jakieś 20 arów do podmsuania świeżej trawki. No wiadomo dojdzye chodnik, wjazd i takie tam ale planuje disadzuc świerków jak już będę wiedzieć co i gdzie na stale zostanie.
Ja już prawie spakowana i busa mi zamówili, mam nadzieję że firma nie może tak zrobić żeby odwołać busa :zaskoczenie1: Jutro dzwonię wszędzie i do busiarni i do firmy do rodziny nie ma sensu bo to nie moja sprawa kto się zajmie babką,mam umowę z firmą nie z rodziną.No ale do środy muszę czekać do 18-20 na busa :bezradny: :nerwowy2: Dam radę te dwa dni z waszą pomocą :przytula: