Zakupy

14 czerwca 2014 20:43 / 4 osobom podoba się ten post
Tak w ogóle to Ty ale mi radzisz - chyba chcesz, żebym zaoszczędziła i od drzwi sklepu się odbiła - jutro niedziela:)
14 czerwca 2014 21:08 / 4 osobom podoba się ten post
Wiecie co - nie wiem, czy już od samego założenia ciuchów do biegania się chudnie, ale ja jakby w nich schudłam:)
14 czerwca 2014 21:41 / 1 osobie podoba się ten post
Ja też tak z 5 kilo to bym chciała schudnąć.
I niby u dziadka mało jem, ale nie chudnę. Nie wiem co jest - w domu mi to łatwo idzie, a tutaj coś nie.
Czy oni jakąś mało fajną chemię to jedzenia dają, czy co?
Moja siostra, jak mieszkała prawie 2 lata w Niemczech, to przytyła 17kg. A normalnie to ona szczypior jest.
14 czerwca 2014 21:43
Nie chce Cię straszyć,ale to wina metabolizmu, im bliżej 40-tki tym wolniej. Znam to z autopsji.
14 czerwca 2014 21:45
Też bym na metabolizm zwaliła, gdyby nie to, że w domu jedząc takie ilości to chudnę. Wprawdzie powolutku, ale zawsze do Niemiec wracam nieco lżejsza. Bo też ile można w ciągu 2 miesięcy schudnąć nie odchudzając się. A tutaj jem mało i nie dosyć, ze nie chudnę, to jakbym się trochę powiększała.
14 czerwca 2014 21:46
a ja to bym trochę przytyć chciała jem i waga cały czas w miejscu stoi tylko jak w ciąży chodziłam to 9 kg więcej było a dzieci po 3700 ważyły i zaraz po kilku dniach mama znowu do swojej wagi wróciła
14 czerwca 2014 21:47
Wiesz co Jowita?
Weź Ty ludzi nie denerwuj:):)
14 czerwca 2014 21:52
wichurra

Wiesz co Jowita?
Weź Ty ludzi nie denerwuj:):)

naprawdę wichurka pamiętam jak urodziłam mojego syna przytyłam dokładnie9,5 kg on się urodził miał 3870 i jak moja bratowa do mnie przyjechała to pytała jakie mi przywieżć ubranie na wyjście bo w piżamie pojechałam kazałam jej przywieżć ulubione jeansy i tak zrobiła tylko wrazie co zabrała jeszcze dresy na gumie w pasie.Przezyła szok jak 3 dni póżniej założyłąm moje ukochane spodnie rurki i pojechałam z moim maleństwem do domu
14 czerwca 2014 21:53 / 2 osobom podoba się ten post
Może masz rację. Tzn. nie z mężem, ale tutaj prowadzę raczej siedzący tryb życia, a w domu jestem więcej w ruchu - to na rowerze się pojeździ, to po mieście chodzi, to zapomni się o posiłku i to pewnie dlatego. A tutaj co? Siedzi się całymi dniami przed kompem, po obiedzie drzemka i tak się tłuszczyk gromadzi.
14 czerwca 2014 21:54 / 1 osobie podoba się ten post
to jest chyba genetyczne bo mama moja też jest szczupła a brat bardziej w dziadków poszedł i nie powiem że jest gruby bo nie jest ale po prostu zdrowo się odżywia bo gdyby sobie pozwolił to byłoby nieciekawie
14 czerwca 2014 21:54
jowitaliber

naprawdę wichurka pamiętam jak urodziłam mojego syna przytyłam dokładnie9,5 kg on się urodził miał 3870 i jak moja bratowa do mnie przyjechała to pytała jakie mi przywieżć ubranie na wyjście bo w piżamie pojechałam kazałam jej przywieżć ulubione jeansy i tak zrobiła tylko wrazie co zabrała jeszcze dresy na gumie w pasie.Przezyła szok jak 3 dni póżniej założyłąm moje ukochane spodnie rurki i pojechałam z moim maleństwem do domu

To jesteś szczęściarą!
Lepiej być za chudym niż ciągle walczyć z wagą.
 
14 czerwca 2014 21:55
ivanilia40

Nie chce Cię straszyć,ale to wina metabolizmu, im bliżej 40-tki tym wolniej. Znam to z autopsji.

Też znam, niestety.
:(
14 czerwca 2014 21:58 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

To jesteś szczęściarą!
Lepiej być za chudym niż ciągle walczyć z wagą.
 

może i tak ale tak parę kilo chciałbym przytyć bo mam 176 cm i wagę 63 kg chciałabym tak z 68 kg ważyć ale jak się nie ma co się lubi  to się lubi co się ma
14 czerwca 2014 21:59
andrea ty lepiej  nie pytaj 
14 czerwca 2014 22:00
jowitaliber

może i tak ale tak parę kilo chciałbym przytyć bo mam 176 cm i wagę 63 kg chciałabym tak z 68 kg ważyć ale jak się nie ma co się lubi  to się lubi co się ma

No to aż taka chuda nie jesteś. Tzn. nie jakaś na maksa wychudzona.
Ja mam 169 i ważę 64. A moja taka idealna, wylaszczona waga to 58.