To nawet jeszcze i 10 dni może poczekać ,często płacą ok 15-tego następnego miesiąca. A jeśli wrócił tam prywatnie? To ...wiadomo co,śladu nie będzie :-(
To nawet jeszcze i 10 dni może poczekać ,często płacą ok 15-tego następnego miesiąca. A jeśli wrócił tam prywatnie? To ...wiadomo co,śladu nie będzie :-(
Akurat to było sprawdzone i na ostatnim zleceniu z nimi.nie był raczej. Zima czeka na przelew za luty i będzie wiadomo skąd kasą przyszła.
Gusia. Ty masz pewnie do niego numer . Jeśli nie to ja mam i Maluda . Dzwoń pisz zobaczymy jaki odzew będzie.
Nie nie jest to żart i nie pomyliłam dat. Sjricil pobyt o jakieś 3 tygodnie i ślad się urywa. I ja i żona o dzwoniliśmy po firmach, które przyszły mi na myśl niestety nie udzielają żadnych informacji. Zasłaniają się RODO. ☹️
LUKE DAJ ZNAĆ, ŻE U CIEBIE WSZYSTKO W PORZĄDKU. Macie telefon do żony? Niech zadzwoni do tej firmy o której pisze Gusia i tam może zdobędzie więcej informacji. Mógł zasłabnąć, mógł wylądować w szpitalu. W tej sytuacji każdy scenariusz jest brany pod uwagę.
I tak przesuedzialysmy 3 godziny :-),ciesząc się słońcem ☀️
Tak,dobrze widzicie,w pracy z aperolem. A co,jestem pelnoletnia. Najwyżej z pracy mnie wyrzucą :lol1:
Tutaj gdzie jestem nie ma niestety zbyt wiele wolnego czasu, bo co dzień, czasem i po 3 razy dziennie są kontrole i sprawdzane jest wszystko, włącznie z tym ile chusteczek higienicznych i ręczników kuchennych zużywamy ( a że z starszym panem byliśmy obydwoje podziębieni, to oczywiście szło tych chusteczek więcej).
Natomiast nawet w takim miejscu, z racji tego, że starszy pan jest cudownym człowiekiem, można znaleźć coś pozytywnego 🥰❤️. Dziś są to kwitnące już na maksa kwiaty w ogrodzie ❤️🌸: