Jak minął dzień 15

03 marca 2025 22:18 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

To nawet jeszcze i 10 dni może poczekać ,często płacą ok 15-tego następnego miesiąca. A jeśli wrócił tam prywatnie? To ...wiadomo co,śladu nie będzie :-(

Gusia. Ty masz pewnie do niego numer . Jeśli nie to ja mam i Maluda . Dzwoń pisz zobaczymy jaki odzew będzie. 
03 marca 2025 22:18 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Akurat to było sprawdzone i na ostatnim zleceniu z nimi.nie był raczej. Zima czeka na przelew za luty i będzie wiadomo skąd kasą przyszła. 

13 lutego pisał tutaj na forum,w opiniach o Veritas,że kilka lat z nimi pracuje,stąd pomyślałam że teraz też był z nimi,tym bardziej,że wrócił na stare miejsce 
03 marca 2025 22:26 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Gusia. Ty masz pewnie do niego numer . Jeśli nie to ja mam i Maluda . Dzwoń pisz zobaczymy jaki odzew będzie. 

Od kilku dni dzwonię,pisałam i nic. Wiadomości nie odczytał . Jak dzwonię na whatsapp ,jest sygnał ,a normalnie od razu wiadomość,że przepraszają ,ale wybrany nr w tej chwili nie odpowiada . Po polsku i po angielsku 
04 marca 2025 16:09 / 2 osobom podoba się ten post
LUKE DAJ ZNAĆ, ŻE U CIEBIE WSZYSTKO W PORZĄDKU. Macie telefon do żony? Niech zadzwoni do tej firmy o której pisze Gusia i tam może zdobędzie więcej informacji. Mógł zasłabnąć, mógł wylądować w szpitalu. W tej sytuacji każdy scenariusz jest brany pod uwagę.
04 marca 2025 16:11 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Nie nie jest to żart i nie pomyliłam dat. Sjricil pobyt o jakieś 3 tygodnie i ślad się urywa.  I ja i żona o dzwoniliśmy po firmach, które przyszły mi na myśl niestety nie udzielają żadnych informacji. Zasłaniają się RODO. ☹️

Żonie też nie dali wglądu w umowe jej męża? W takiej sytuacji to trzeba zgłosić na policję i wskazać, że firma nie chce udzielić informacji członkom rodziny.
04 marca 2025 16:26 / 2 osobom podoba się ten post
Anetaaa

LUKE DAJ ZNAĆ, ŻE U CIEBIE WSZYSTKO W PORZĄDKU. Macie telefon do żony? Niech zadzwoni do tej firmy o której pisze Gusia i tam może zdobędzie więcej informacji. Mógł zasłabnąć, mógł wylądować w szpitalu. W tej sytuacji każdy scenariusz jest brany pod uwagę.

Nie udzielają informacji bo sobie zastrzegł, że nie może się nikt o nim nic dowiedzieć. Na policję zgłoszone . Sprawdzają. 
05 marca 2025 17:56 / 4 osobom podoba się ten post
I tak przesuedzialysmy 3 godziny ,ciesząc się słońcem ☀️
Tak,dobrze widzicie,w pracy z aperolem. A co,jestem pelnoletnia. Najwyżej z pracy mnie wyrzucą 
05 marca 2025 18:39 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

I tak przesuedzialysmy 3 godziny :-),ciesząc się słońcem ☀️
Tak,dobrze widzicie,w pracy z aperolem. A co,jestem pelnoletnia. Najwyżej z pracy mnie wyrzucą :lol1:

Obie fajne, rozrywkowe dziewczyny 
08 marca 2025 14:32 / 3 osobom podoba się ten post
Tutaj gdzie jestem nie ma niestety zbyt wiele wolnego czasu, bo co dzień, czasem i po 3 razy dziennie są kontrole i sprawdzane jest wszystko, włącznie z tym ile chusteczek higienicznych i ręczników kuchennych zużywamy ( a że z starszym panem byliśmy obydwoje podziębieni, to oczywiście szło tych chusteczek więcej). 
Natomiast nawet w takim miejscu, z racji tego, że starszy pan jest cudownym człowiekiem, można znaleźć coś pozytywnego 🥰❤️. Dziś są to kwitnące już na maksa kwiaty w ogrodzie ❤️🌸:
09 marca 2025 10:38 / 2 osobom podoba się ten post
TolaTosia

Tutaj gdzie jestem nie ma niestety zbyt wiele wolnego czasu, bo co dzień, czasem i po 3 razy dziennie są kontrole i sprawdzane jest wszystko, włącznie z tym ile chusteczek higienicznych i ręczników kuchennych zużywamy ( a że z starszym panem byliśmy obydwoje podziębieni, to oczywiście szło tych chusteczek więcej). 
Natomiast nawet w takim miejscu, z racji tego, że starszy pan jest cudownym człowiekiem, można znaleźć coś pozytywnego 🥰❤️. Dziś są to kwitnące już na maksa kwiaty w ogrodzie ❤️🌸:

U mnie już od ok. tygodnia kwitną przebiśniegi i stokrotki wychodzą  Widać już że zbliża się wiosna. 
09 marca 2025 14:52 / 4 osobom podoba się ten post
Witajcie, specjalnie się zarejestrowałam, byłam tu dobre 10 lat do tyłu.Jest mi bardzo przykro z powodu forumowego Luke,może ktoś z was pomóc i wyciągnąć mi topik Minuta ciszy ?
11 marca 2025 20:54 / 2 osobom podoba się ten post
Mam wrażenie ze w końcu odnalazłem swoje miejsce...
12 marca 2025 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
Jureczekk

Mam wrażenie ze w końcu odnalazłem swoje miejsce...

Gratulacje 👍
12 marca 2025 09:55 / 1 osobie podoba się ten post
Jureczekk

Mam wrażenie ze w końcu odnalazłem swoje miejsce...

Super witamy na forum
13 marca 2025 19:15 / 1 osobie podoba się ten post
Ja przez ostatnie ponad 2 tygodnie schodziłam z drogi przybranej córce Starszego Pana jak mogłam, ale niestety nie da się tego dłużej zaakceptować. Dziś ta kobieta miała pretensje (a ma je co dzień o coś i co dzień zabrania nowej rzeczy) o to, że pralka nie jest załadowana na maksa, ale nie było co więcej do niej włożyć, a posikane rzeczy nie mogą czekać. Gdy powiedziałam, że nie było co więcej dołożyć, to powiedziała, że przecież są...ścierki kuchenne i od jutra mam prania nie ruszać i ona będzie prać ścierki do naczyń razem z posikanymi rzeczami Starszego Pana.
 
Wcześniej, kilka dni wcześniej, kazała mi korzystać z przeterminowanych produktów spożywczych, wytykała mi i Starszemu Panu, że zużywamy za dużo papieru w sensie chusteczek, a obydwoje byliśmy chorzy, bo nas zaraziła. Na moich oczach podawała Starszemu Panu tabletkę na ból gardła po czym, dwa dni później, gdy zauważyła, że ja jestem podziębiona i odpowiedziałam, że najpierw Starszy Pan złapał, a od niego ja to zaprzeczyła, że w ogóle nie był chory i zaczęła mi wmawiać, że nigdy nie podała mu tabletki na gardło.
 
Kilka dni temu Starszy Pan miał wieczorem bardzo niepokojący objaw, a jest już po jednym wylewie, który utrzymywał się kilka godzin i który może wskazywać na nadchodzący za kilka/ naście dni wylew, ale może być też po prostu znakiem pogłębiającej się demencji- bez badań nie sposób stwierdzić, kobieta ta odmówiła wykonania jakichkolwiek badań czy wezwania lekarza. Poinformowałam o wszystkim agencję w formie pisemnej.
 
Wiem, że poprzedniczki miały podobne trudności łącznie z tym, że przybrana córka Starszego Pana kazała poprzedniczce podawać Podopiecznemu aż 25 ml kropli na sen i dzięki Bogu, że po dwóch dniach do domu przyszedł wezwany przez braci Starszego Pana lekarz, który powiedział mojej poprzedniczce, że taka dawka mogłaby zabić Starszego Pana, który ma chore serce, ale taką właśnie dawkę poprzedniczce kazała podawać przybrana córka Podopiecznego. Kiedy moja poprzedniczka ją z tym skonfrontowała, to pasierbica wszystkiego się wyparła i powiedziała opiekunce, że przecież ona powiedziała jej, że to ma być 2,5 ml nie 25ml. A jak ja tu przyjechałam 24.02 to Starszy Pan dostawał rano 1,5 tabletki ( pasierbica segreguje leki), a po kilku dniach, bez żadnego wyjaśnienia, zaczął nagle dostawać 2. Patrzę więc w rozpiskę i tam od początku były 2 tabletki rano... Takich rzeczy jest znacznie więcej. Miałam zostać do 8 kwietnia, ale szczerze to się boję.