MaludaDojechałam przed 23cia,dom jak mała twierdza,kraty i kamery.Resztę opiszę jutro,bo nie wiem, gdzie jest router a Seniorka niekumata w tym temacie.Padam na pysk.Jedno,co Wam powiem,to po wyglądzie domu myślałam,że to pałac a wszedzie praktycznie brudno.No, cóż,zobaczymy...
Maluda,nie od wczoraj pracujesz,różne "haushalty"widziałaś,nie powinien więc dziwić Ciebie,stan czystości niektórych "pałaców". Duży dom trudno utrzymać w czystości,szczególnie kiedy seniorzy mieszkają sami a Raumpflegerin przychodzi raz w tygodniu na dwie godziny. Nie ma szans,żeby było czysto. Pani od sprzątania zdąży wytrzeć kurze,też nie we wszystkich pomieszczeniach,odkurzyć podłogi i je umyć. Też nie zawsze ,bo często,wg niektórych seniorów ,od częstego mycia ich parkiety się niszczą
. Po pięciu dniach pobytu też widzę już więcej ,niż nach dem ersten blick ?. Pełno przydasiów wszędzie,niepotrzebnych,zakurzonych "dekoracji",a pod nimi czy w szufladach,czystość zostawia wiele do życzenia. Nie będę pucować wszystkiego,tylko tam,gdzie mi przeszkadza. Z tym też łatwo nie będzie,bo otwarta kuchnia przy salonie,w którym większość dnia przesiaduje seniorka. I nie jest zadowolona kiedy za długo "sprzątam",bo przecież po to przychodzi Agnieszka. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz,a tego że nie jest za czysto,nie można też zrzucić na fleję zmienniczkę. Pewnie poprzedniczka nie miała możliwości,żeby szaleć ze szmatą czy mopem?. Przymruż oko na nieład,ogarnij to,co Tobie przeszkadza i tyle. Jeśli dostaniesz na to pozwoleństwo,bo też nie wszędzie będziesz mogła swoje porządki wprowadzić. Wyluzuj,odpocznij po smutkach i trudach,jakie Ciebie ostatnio dotknęły. Powodzenia