witam Was póznym wieczorem ja już spakowana jutro kierunek dom i teraz się żegnam bo jutro nie będie czasu dziękuje wszystkim za dobre towarzystwo i do następnego popisania :aniolki:
Powitajki przy kawie 70
creyzy
Szczęśliwej podróży
Hej ! Witam w ten piękny słoneczny dzień.Temp.25 stopni więc można normalnie funkcjonować. Trzymajcie się ciepło 
Heloł :) Zaprzeczam wszelkim pogłoskom, jakobym miała przesiedzieć niedzielę z Pdp w kukurydzy, bo wtedy bym śpiewała "zielono mi "
Nie było wyskoku gdzies dalej, ale podziwianie uroków Aargau-Lenzburg, Hallwil. Dziadek lubi "przewodniczyć", opowiadać, a i na miejscu jest blisko, zeby klapnąc i cos zjeść, więc wypad był udany i opiekunka zadowolniona, bo lubi historyczne ( nie histeryczne) sprawy Poza tym mam na tym miejscu dużo czasu na 
co też czynię :)
Spokojnego , pogodnego dnia :)
Nie było wyskoku gdzies dalej, ale podziwianie uroków Aargau-Lenzburg, Hallwil. Dziadek lubi "przewodniczyć", opowiadać, a i na miejscu jest blisko, zeby klapnąc i cos zjeść, więc wypad był udany i opiekunka zadowolniona, bo lubi historyczne ( nie histeryczne) sprawy
Poza tym mam na tym miejscu dużo czasu na co też czynię :)Spokojnego , pogodnego dnia :)
creyzy
witam Was póznym wieczorem ja już spakowana jutro kierunek dom i teraz się żegnam bo jutro nie będie czasu dziękuje wszystkim za dobre towarzystwo i do następnego popisania :aniolki:
Szczęsliwej podróży :)
Damessa
Hej ! Witam w ten piękny słoneczny dzień.Temp.25 stopni więc można normalnie funkcjonować. Trzymajcie się ciepło :-)
Już okna otwarte na całą szerokość, piękny dniu przybywaj, zapraszam bardzo 
. I dzień dobry bardzo.
Dużo spokoju,czasu dla siebie a mimo to,czuję się zmęczona i obroty zwolniłam. Nie wiem,może to upały, a może to,że niby "mało roboty ",to jednak pracować trzeba i ta rutyna, codziennie to samo, też zmęczyć potrafi.
Nastrój Podopiecznej spada, czeka mnie tydzień, w którym wymagać będzie więcej "adoracji ",mojej obecności znaczy się. Kiedy się denerwuje czy czeka Ją coś nowego, traci orientację przestrzenną. A niepokoi się, bo za tydzień zmiana i znów nowa,obca osoba w domu. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak poszukać w sobie jeszcze większych pokładów cierpliwości. Mam nadzieję że uda mi się jeszcze je w sobie odnaleźć i uspokajająco wpływać na Podopieczną. Bywa,że to najcięższa praca i potrafi zmęczyć.
Dobrego dnia życzę
. I dzień dobry bardzo.Dużo spokoju,czasu dla siebie a mimo to,czuję się zmęczona i obroty zwolniłam. Nie wiem,może to upały, a może to,że niby "mało roboty ",to jednak pracować trzeba i ta rutyna, codziennie to samo, też zmęczyć potrafi.
Nastrój Podopiecznej spada, czeka mnie tydzień, w którym wymagać będzie więcej "adoracji ",mojej obecności znaczy się. Kiedy się denerwuje czy czeka Ją coś nowego, traci orientację przestrzenną. A niepokoi się, bo za tydzień zmiana i znów nowa,obca osoba w domu. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak poszukać w sobie jeszcze większych pokładów cierpliwości. Mam nadzieję że uda mi się jeszcze je w sobie odnaleźć i uspokajająco wpływać na Podopieczną. Bywa,że to najcięższa praca i potrafi zmęczyć.
Dobrego dnia życzę
Gusia29
No weeeśśś, przecież my jeszcze przed letnim urlopem a Ty już zimę wieszczysz :-)
Może i masz rację, nie powinnam :)
Dzień dobry Opiekunkowo
Moje śniadanko.... Kakao i parówka w cieście francuskim... A co sobie tam będę załować, by śniadanko zjeść w mieście
Witam w ten piękny dzień
Podopieczny na fizjoterapii przez godzinkę, a ja sobie odpoczywam. Potem spacer do domu i ciąg dalszy planowych obowiązków.
30 lipca wyjeżdżam w bliskie okolice Bielefeld. Miesiąc pracy, tydzień w domu i z powrotem tutaj. Tak uzgodnione. Ale wiadomo, jak to w życiu bywa. Nieraz wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.
Miłego dnia
Luke
Moje śniadanko.... Kakao i parówka w cieście francuskim... A co sobie tam będę załować, by śniadanko zjeść w mieście :smiech3:
Witam w ten piękny dzień :chaplin:
Podopieczny na fizjoterapii przez godzinkę, a ja sobie odpoczywam. Potem spacer do domu i ciąg dalszy planowych obowiązków.
30 lipca wyjeżdżam w bliskie okolice Bielefeld. Miesiąc pracy, tydzień w domu i z powrotem tutaj. Tak uzgodnione. Ale wiadomo, jak to w życiu bywa. Nieraz wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.
Miłego dnia:buziaki1:
A już wychodzę w pola,na godzinę Luke
Moje śniadanko.... Kakao i parówka w cieście francuskim... A co sobie tam będę załować, by śniadanko zjeść w mieście :smiech3:
Witam w ten piękny dzień :chaplin:
Podopieczny na fizjoterapii przez godzinkę, a ja sobie odpoczywam. Potem spacer do domu i ciąg dalszy planowych obowiązków.
30 lipca wyjeżdżam w bliskie okolice Bielefeld. Miesiąc pracy, tydzień w domu i z powrotem tutaj. Tak uzgodnione. Ale wiadomo, jak to w życiu bywa. Nieraz wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.
Miłego dnia:buziaki1:
Śniadanko na mieście, uhm, to lubię
Już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła wybrać się na nie na olsztynską Starówkę
Już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła wybrać się na nie na olsztynską Starówkę
Witam z drogi opiekunkowo i dziękuję wszystkim taki mam zamiar odpoczywać ile wlezie
