Maluda przywołałas u mnie wspomnienia. U mnie rzecz się zadziała w maju , jechałam z duszą na ramieniu i chyba jeszcze nie dowierzałam co się dzieje. Pierwsza mysl jak sie znalazłam w obcym domu to "i coś ty durna babo zrobiła?" :-) Ale było ok. Rodzinka i pdp simpaticzni :)
A dziś już po obiedzie wolne. Dzień dobry