A pomyśleć, że Pan Jezus jeździł na osiołku i nauczał na kamieniu. :-( i wszyscy go słuchali. :-)
A pomyśleć, że Pan Jezus jeździł na osiołku i nauczał na kamieniu. :-( i wszyscy go słuchali. :-)
Szukajmy zawsze oczami części wspólnej i niesamowitego przepychu, i starej kapliczki.
Jest nią rozpięty "jak sokół na niebie" Syn. Niedługo się narodzi. Może i w nas.
A reszta jest nieistotna.
Reszta to tylko tło.
Przy starych, przydrożnych kapliczkach, szczególnie tych zapomnianych, moje oczy zawsze widzą więcej :aniolki:
Dusia, tam nawet skupić się nie mogłam na modlitwie. Tak jak napisałaś, Pan Jezus w ubóstwie żył, ewentualnie na osiołku. Owszem, pięknie tam, ale to nie moje klimaty. Czasami wolę przydrożną kapliczkę. Nie jestem przesadnie religijna, ale trudno mi się pogodzić z tym że duchowieństwo żyje w dobrobycie, a na fb stale ponawiane są apele o pomoc dla umierających dzieci. Często ta pomoc przychodzi zbyt późno. Dobra, bo się rozklejam.
Dusia, tam nawet skupić się nie mogłam na modlitwie. Tak jak napisałaś, Pan Jezus w ubóstwie żył, ewentualnie na osiołku. Owszem, pięknie tam, ale to nie moje klimaty. Czasami wolę przydrożną kapliczkę. Nie jestem przesadnie religijna, ale trudno mi się pogodzić z tym że duchowieństwo żyje w dobrobycie, a na fb stale ponawiane są apele o pomoc dla umierających dzieci. Często ta pomoc przychodzi zbyt późno. Dobra, bo się rozklejam.
Ja mam tylko otwartą wyobraźnię i czyste uszy ????????
I dlatego ja wieżę w Boga a nie w ten zakłamany kler. :-(
:brawo1: mów mi siostro :upup: