Mam pod opieka dwóch 95 latków z demencja w tym babcia która porusza się na wózku. Trzeba ich cały czas pilnować. Spokój jest tylko jak leżą w łóżkach bo znicz nie wyjdą. Nie mam ani jednego nią wolnego. Dziadek chce wstawać o 6 rano a kłaść się spać o pierwszej w nocy. Można prosić i tłumaczyć ze się potrzebuje spać i odpocząć ale on za chwile zapomina i robi coś całkiem innego. Np czyta gazetę.
w dzień z koleji babcie nie śpi i trzeba na nią uważać bo próbuje wstać z wózka i zapomina ze nie może chodzić.