Pamiętam początki moich wyjazdów i szlifowanie niemieckiego . Słowem, które dziwnie wymawiałam, była ta przeklęta wiewiórka . W niemieckiej wersji :-)
Pamiętam początki moich wyjazdów i szlifowanie niemieckiego . Słowem, które dziwnie wymawiałam, była ta przeklęta wiewiórka . W niemieckiej wersji :-)
O tak to też trudne nie lepiej poprostu Basia ?
Na wiewiórkę pierwsze słyszę-na konia tak :-)
Jutro sos musztardowy , ziemniaki , jajka na życzenia gotowane ja , sadzone Margaretka:gotowanie:
dorotrr ja mam w planie jutro robić sos musztardowy tylko z podsmażaną kiełbaską pokrojoną w plasterki :-)
Ja tylko jajka:-)
Teraz chcę wypróbować że śl dla musztarda częściowo. Taka bawarska .
Ja tylko jajka:-)
Teraz chcę wypróbować że śl dla musztarda częściowo. Taka bawarska .
Na wiewiórkę pierwsze słyszę-na konia tak :-)
Moje pary:-)
Pinkel Pimmel
Schwül Schwul
Ratte Rate
:chaplin:
To ja na konia pierwsze słyszę. No ale Polska dluga i szeroka?
Dlatego ja zawsze mamę,,zaganiam "by galert mi zrobila i sobie przy okazji, głupio tak iść i trzeszczeć,,,,co ludzie powiedzą...:smiech2: