Znasz kogoś komu zapukali smutni panowie z ZOLL?
Znasz kogoś komu zapukali smutni panowie z ZOLL?
Znasz kogoś komu zapukali smutni panowie z ZOLL?
Całe nasze forum zna taki przypadek.
Znasz kogoś komu zapukali smutni panowie z ZOLL?
Trafilam na ciekawa strone i wypowiedzi na temat delegowania opiekunek do Niemiec i druku A1 to uzupelniam materialy dla innych https://bartmanlegalupdates.com/a1-dla-opiekunki-delegowanej-do-niemiec/ https://bartmanlegalupdates.com/bezpieczne-delegowanie-opiekunek-do-niemiec/
Tak, wszystko pięknie, tylko jak te wszystkie firmy, firemki i agencje zdoywają A1???? A może wysyłają opiekunki, zapewniaja je o uzyskaniu A1, a w rzeczywistości takiego dokumentu nie załatwiają. Wszystko to jest okropnie wkurzające, a w praktyce to my opiekunki tracimy na tym. Dlatego ja już od 3 lat zatrudniam się poprzez niemieckie firmy.
Tak, wszystko pięknie, tylko jak te wszystkie firmy, firemki i agencje zdoywają A1???? A może wysyłają opiekunki, zapewniaja je o uzyskaniu A1, a w rzeczywistości takiego dokumentu nie załatwiają. Wszystko to jest okropnie wkurzające, a w praktyce to my opiekunki tracimy na tym. Dlatego ja już od 3 lat zatrudniam się poprzez niemieckie firmy.
Ja mam w Szwajcarii Versicherungausweis. Firma zgłosiła to zaraz po zawarciu umowy o prace i jestem w pełni ubezpieczona.
Z tego com czytala to Szwajcaria inaczej podchodzi do pracownikow,wy tam macie lepsze wsparcie. Nas w Niemcach traktuja jak orszak trzeciego sortu,nie wszystkie agencje ale sa takie co oszukuja i im nic nie grozi,caly czas sie czyta,ze agencja czegos nie zrobila,nie sprawdzila. Biora ludzi jak na tasmie i ino kase trzepia. Opiekunki musza same sie upominac i miec oczy wszedzie.
W Niemczech jest o wiele większe zapotrzebowanie na opiekunki i agencje zwęszyly okazję na dobry zarobek. Niemcy też prawie w ogole nie kontrolują rzeczywistej legalności pracy opiekunek przez agencje własnie ze względu na duże zapotrzebowanie.
Szwajcaria jest mniejszym krajem i popyt na opiekunki jest większy od ilości chętnych do pracy. Kontrole są częstsze a i sami kandydaci do pracy są o wiele dokładniej weryfikowani a i wymagania są większe.
Firmy szwajcarskie też "trzepią" kasę, ale i opiekunka dużo zarobi.
No to sie nazywa ciche przyzwolenie ale zem czytala,ze kontrole tyz sa ino ciekawe jest to,ze dla przykladu jak jest umowa zlecenie to PIP nie ma nic do tego,nic. W ksiazce Betrojerinki o tym pisali, ciekawam jaka bedzie nastepna ksiazka tej perly,no doczekac sie nie moge. Moze te ksiazki cos zmienia ale jak do tej pory Betrojerinki nic nie zmienila ino autorka ma wszedzie wywiady :smiech2:
No to sie nazywa ciche przyzwolenie ale zem czytala,ze kontrole tyz sa ino ciekawe jest to,ze dla przykladu jak jest umowa zlecenie to PIP nie ma nic do tego,nic. W ksiazce Betrojerinki o tym pisali, ciekawam jaka bedzie nastepna ksiazka tej perly,no doczekac sie nie moge. Moze te ksiazki cos zmienia ale jak do tej pory Betrojerinki nic nie zmienila ino autorka ma wszedzie wywiady :smiech2:
Teoretycznie nie ma , dopóki praca wykonywana na umowę zlecenie nie nosi znamion umowy o pracę. Znam osoby, które własnie w PIP dochodziły swoich praw z dobrym skutkiem. Oczywiście potrzebne są dowody.
Ewa- nie wierz we wszystko co jest napisane w Betrojerinkach :-) a nawet podziel to przez 2.
Plotkarskie pisadła zawsze maja popyt, ale krótki . Ja nie czytam takich pierdól, szkoda czasu . jakieś urywki gdzieś czytałam . Mam swoje be-trojerinki jak jestem w pracy .