Ja się muszę poskarżyć w temacie euro, spada nam to euro, spada i końca spadku nie widać :zalamka2: .
.Poskarżyjki 41
Ja się muszę poskarżyć w temacie euro, spada nam to euro, spada i końca spadku nie widać .
.TolaTosia
Niestety,wszyscy narzekamy
. A ma spaść jeszcze bardziej...
. A ma spaść jeszcze bardziej...Specjalnie nie narzekam. Widocznie mechanizmy gospodarki... działają.
Nigdy nie byłem zachłanny czy pazerny, cieszyłem się zawsze tym, co dał los. Mogę spróbować i w kraju, tu zarabiałbym ustawowowo chyba około 7 tys, zobaczymy.
O właśnie, nie wiem czy Maluda się tym interesowała, nie musiałaby jeździć do DE, skoro jest możliwość podjęcia pracy w zawodzie w Polsce
Nigdy nie byłem zachłanny czy pazerny, cieszyłem się zawsze tym, co dał los. Mogę spróbować i w kraju, tu zarabiałbym ustawowowo chyba około 7 tys, zobaczymy.
O właśnie, nie wiem czy Maluda się tym interesowała, nie musiałaby jeździć do DE, skoro jest możliwość podjęcia pracy w zawodzie w Polsce
Ja nie narzekam,ale też się nie cieszę . Na 1000 euro jest się minimum 600euro w plecy w porównaniu do kilku lat wcześniej. A to jest różnica . Wolałabym je mieć niż nie mieć a to przecież z zachłannością nie ma nic wspólnego . Chyba 
Gusia29
Ja nie narzekam,ale też się nie cieszę . Na 1000 euro jest się minimum 600euro w plecy w porównaniu do kilku lat wcześniej. A to jest różnica . Wolałabym je mieć niż nie mieć a to przecież z zachłannością nie ma nic wspólnego . Chyba :oczko:
Ja przeliczyłam i po kursie 4,60 vs. 4,16 teraz mam 1100zł różnicy w przewalutowaniu ...
Dobra wiadomość jest taka, że jak tyle już spada wartość euro to należy się wkrótce spodziewać choć niewielkiego odbicia
.
...Dobra wiadomość jest taka, że jak tyle już spada wartość euro to należy się wkrótce spodziewać choć niewielkiego odbicia
.TolaTosia
Ja się muszę poskarżyć w temacie euro, spada nam to euro, spada i końca spadku nie widać :zalamka2: .
Korona norweska też spada. Mój mąż z głowę się łapie. Co ma zrobić. Musi pracować.
Luke
Specjalnie nie narzekam. Widocznie mechanizmy gospodarki... działają.
Nigdy nie byłem zachłanny czy pazerny, cieszyłem się zawsze tym, co dał los. Mogę spróbować i w kraju, tu zarabiałbym ustawowowo chyba około 7 tys, zobaczymy.
O właśnie, nie wiem czy Maluda się tym interesowała, nie musiałaby jeździć do DE, skoro jest możliwość podjęcia pracy w zawodzie w Polsce
Myślę, że u Maludy chodzi o inne aspekty. Wracalaby do pustego domu a to chyba nie wpływa dobrze na jej psychikę. A tak to pojedzie zajmie głowe i ma odmianę. Ja też nie wiem czy bym korby nie dostała sama w domu. Mąż daleko. On póki zdrowie pozwoli z pracy nie zrezygnuje w Norwegii bo jemu tyle zostaje mniej więcej na miesiąc co ja zarobię więc nie mam się co z nim równać niestety..... Nawet jeśli bym poszła do pracy to min 20 km codziennie w jedną stronę albo Lublin albo Puławy , w Pl paliwo by mnie zjadło, części samochodowe i jedzenie i wyszukanym na zero a w domu bym siedziała sama i rozmyślała i problemach.
Dla mnie praca w DE większą jednak kasą, odskocznia i ten nałóg już że jestem kilka dni w domu i już dostaje korby bo chce jechac. Luke nie każdy znalazł by robotę w Pl. Ja nawet ze swoim mgr ekonomii nie miałabym szans .
Dla mnie praca w DE większą jednak kasą, odskocznia i ten nałóg już że jestem kilka dni w domu i już dostaje korby bo chce jechac. Luke nie każdy znalazł by robotę w Pl. Ja nawet ze swoim mgr ekonomii nie miałabym szans .
Dusia1978
Korona norweska też spada. Mój mąż z głowę się łapie. Co ma zrobić. Musi pracować.
To prawda. Jakieś dwa lata temu przeliczało się 50%, za koronę 50 gr a dzisiaj ok 35 gr. Dzieci moje na codzień tego nie odczuwają ,tam pracują i tam żyją,ale jak jadą gdziekolwiek na urlop,to już ,przy rodzinie 2+2, bardzo duża różnica . I, niestety,najdroższy jest wyjazd do Polski
Gusia29
To prawda. Jakieś dwa lata temu przeliczało się 50%, za koronę 50 gr a dzisiaj ok 35 gr. Dzieci moje na codzień tego nie odczuwają ,tam pracują i tam żyją,ale jak jadą gdziekolwiek na urlop,to już ,przy rodzinie 2+2, bardzo duża różnica . I, niestety,najdroższy jest wyjazd do Polski :-(
Dlatego mój mąż po skonczonczonym zwolnieniu lekarskim będzie pracował do 25 czerwca bo na Wielkanoc bilety lotnicze też podrożeją więc na 4-5 dni nie opłaca mu się przylatywać. Na wesele chrześniaka 28 czerwca już musi być 🫣🤣
Luke
Specjalnie nie narzekam. Widocznie mechanizmy gospodarki... działają.
Nigdy nie byłem zachłanny czy pazerny, cieszyłem się zawsze tym, co dał los. Mogę spróbować i w kraju, tu zarabiałbym ustawowowo chyba około 7 tys, zobaczymy.
O właśnie, nie wiem czy Maluda się tym interesowała, nie musiałaby jeździć do DE, skoro jest możliwość podjęcia pracy w zawodzie w Polsce
Luke, a coś bliżej. Napisz mi proszę jutro.
Tak natomiast praca w Niemczech nadal jest opłacalna. Choćby zważywszy na darmowe wyżywienie i zamieszkanie.
Maluda
Luke, a coś bliżej. Napisz mi proszę jutro.
Musisz się ogłosić w lokalnych u siebie ogłoszeniach lub takowe przejrzeć . Czasami kto potrzebuje na kilka godzin dziennie lub w tygodniu w ogóle do opieki. U nas ludzie na wsi już szukają bo rodzice często starzy a dzieci pracują na etatach i nie ma się kto nimi zająć. Szukaj u siebie w okolicy. Może masz blisko do jakiegoś dużego miasta. Chyba, że masz wykształcenie kierunkowe w opiece i zapytać w szpitalach, domach starców...itd.
Dusia1978
Musisz się ogłosić w lokalnych u siebie ogłoszeniach lub takowe przejrzeć . Czasami kto potrzebuje na kilka godzin dziennie lub w tygodniu w ogóle do opieki. U nas ludzie na wsi już szukają bo rodzice często starzy a dzieci pracują na etatach i nie ma się kto nimi zająć. Szukaj u siebie w okolicy. Może masz blisko do jakiegoś dużego miasta. Chyba, że masz wykształcenie kierunkowe w opiece i zapytać w szpitalach, domach starców...itd.
Od dobrych 10 lat mam profil na OpiekaSeniora w moim mieście i zdarzało mi się skorzystać z propozycji pracy.Tak,że akurat ta opcja jest mi znana.
Później Ci napiszę 🙂
Luke
Później Ci napiszę 🙂
Klikam " podoba mi się" a wcale mi się nie podoba 
. Tutaj coś napisz ,i ja, i inni też chcemy wiedzieć
. Tutaj coś napisz ,i ja, i inni też chcemy wiedzieć