Jak radzicie sobie z tęsknotą tu w Niemczech ?

Iwunia trzymaj sie kochana ;) ja jestem trzeci raz na "wygnaniu" i stwierdzam ze tez sobie nie radze z teskonota i wogole z odosobnieniem, poziom stresu czasem tak wielki ze wszystko boli zaczyna mnie tu strzykac tu bolec i zaczynam sie jeszcze bardziej nakrecac haha ale poplacze sobie wlacze ulubiona muzyczke mala gimnastyka lub jakis taniec wyginaniec a dla zabicia czasu wieczorami czy nockami gram namietnie w farmerame haha ale ogolnie to wielka d...

Kasia, sądzę,że ktoś dał Iwuni plusika, bo się z nią solidaryzuje, rozumie ją. Może tak  jak ona  nie radzi sobie "na wygnaniu", ale nie ma odwagi powiedzieć tego głośno. Żeby nie było nie porozumień, to nie ja dałam plusa, ale też nie lubię wyjeżdżać. Iwunia, trzymaj się.

Iwunia trzymaj się ja też zastanawiam się czy nadaję się do tej pracy,tęsknie za rodzinką i to cholernie,też czasami sobie popłaczę,no ale co w moim miasteczku pracy nie ma nawet dla mojej 20 letniej córki mam siedzieć na garnuszku państwa za grosze,nigdy,więc pracuje tutaj,ciężko mi jest ale daje radę ,jestem z tobą.

Dziewczyny my wszystkie, ew. większość z nas, bardzo przeżywa rozstanie z rodzinką... ja często też mam chwile załamania , zwątpienia, łzy cisną mi się do oczu jak sobie pomyślę ile rzeczy mnie omija... ale z drugiej strony jak sobie pomyślę,że dzięki mojej pracy mogę sobie na wiele pozwolić to robi mi się lżej na serduchu... A tęsknota zawsze mi towarzyszy, nikt oprócz mnie nie wie ile nocy przepłakałam ale rano wstawałam i robiłam co do mnie należy....

Chlip,chlip,chlip:(Mi tez ciezko....Chlip,chlip,chlip

hogata nie chlip mi tu,rozchmórz się,wystarczy że na dworze pada,to chyba niebo nad nami płaczę,przytulam cię mocno,ja wczoraj sobie popłakałam,dziś jest dobrze,dziewczyny uśmiechnąć się proszę.

Ah bo jak poczytalam Was tutaj ,to sie rozkleilam.Dzieki mamusia,tez tule:)Ale jeszce se pochlipe,chyba poprostu musze:(Chlip,chlip,chlip;(;(;(

no dziewczyny Ania Wiatr pisze o Nas książkę hehehehehe chyba nie chcemy ,żeby napisała ,że My nic tylko płaczemy i narzekamy hihihihi Proszę o ładne ,szerokie uśmiechy.... noooo Hogata proszę o uśmiech, gdzie Twój radosny nastrój???

Jak powroci Joasiu,to obiecuje,ze napewno to zauwazycie:)
Weszlam tutaj do tego tematu,poczytalam i sie rozkleilam,poprostu:(

Beksy !!

Iwuniunia przytulić Cię nie mam jak, ale uśmiechnij się słoneczko. Łzy, tęsknota i ciężkie dni miną.
Ja też strasznie tęsknię za moim ukochanym Orłem, ciągle się kłócącymi Skrzatami, kocicą wyciągniętą na fotelu. Ale szukam pozytywu, sięgam do wspomnień uśmiechniętych, marzę o wspaniałym urlopie.
I śmiejcie

Się proszę do Waszych zapłakanych buziek, bo tak wspaniałe z nas Babki !!!

iwunia, uwierz ,że nie jesteś sama.Zdecydowanie wiekszość z nas tu jest bo musi, bo potrzebuje pracy, pieniedzy na to czy na tamto.Zdecydowana wiekszość z nas, tęskni, płacze, przeklina los...momentami załuje, że taki pomysł o wyjazdach zrodził się w głowie,ale spróbuj pomyślec co kupisz, bądż co zrobisz z zarobionymi pieniążkami, to chyba poprawi humor chociaż na chwilkę:)Staraj się nie rozmyślać godzinami jak ci żle, bo to naprawdę nie pomaga, będzie tylko gorzej...o , np.na zakończenie dnia pomysl:Hmm jestem silna, odwazna, pokonałam swoje słabości a do tego dzis zarobiłam np.40 e( tutaj sobie wstaw swoja dzienna stawke:)
I wiedz, że nas tęskniących za domem jest tysiące:)Trzymaj się!

No kurka wodna!!!!!Poszłam sobie na przerwę,wracam a tu istna powódź!!!!!Proszę Was dziewczyny dosyć tego buczenia!!!Dziobaski usmiechnięte:):):):)Słonko wylazło :):):)Nie pisali nigdy nasi panowie jak oni sobie radzą z tęsknotą - tez zostawiają w domu rodziny.Chłopaki napiszcie -może się dziewczyny nie bedą tak rozklejały jak Was poczytają.Bo przeciez Wy też tęsknicie -tylko inaczej,po męsku:)

Czymże jest dziś tęsknota
W internetu dobie?
Kiedy mocno zatęsknisz
To przypomnij sobie

Jak to kiedyś bywało
Wtedy w żadnym domu
Nie bylo komputerów
Ani telefonu

Zamawiałaś na poczcie
Rozmowę trzeszczącą
Budka była za ciasno
Było w niej goraco

Albo też pędził sołtys
Do Ciebie przez wioskę
Mąż dzwoni aż z Berlina!!!
Lećcie!!!Malinowska.

O listach już nie wspomnę
Bo szły miesiąc cały
A w tym czasie się w domu
Różne rzeczy działy:)

Więc kiedy przyjdzie smutek
Albo inny dołek
Wspomnij te stare czasy
I odłóż na kołek:)

Klikniesz raz lub z komórki
Do domku zadzwonisz
I ruck-zuck
Wszystkie smętki od siebie odgonisz!!!!