Jak radzicie sobie z tęsknotą tu w Niemczech ?

11 marca 2013 20:16 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Teskonta to chyba najdziwniejsze uczucie na swiecie.


Z jednej strony obumierasz, bo jest tak silna, ze nie mozesz funkcjonowac normalnie.


Z drugiej strony to dzieki niej uswiadamiasz sobie jak bardzo Ci kogos brakuje.


 


Bardzo prawdziwe

A nie mozna bylo tego tak na zielono, he ? Wiesiulek.

11 marca 2013 20:24
Margolciu juz sie da zmienic :( pisalysmy w jednym czasie ?
17 marca 2013 11:58
A teraz racze sie Ksiega pierwsza Trylogii Zdrajcy - Misja Ambasadora pani Trudi Canavan, to juz moja druga Trylogia tejze Autorki, pierwsza byla Trylogia Czarnego Maga. Mozna powiedziec, iz ta ktora teraz czytam jest ciagiem dalszym ... Naprawde fajne, jezeli lubi sie fantastyke, odrobine tajemniczosci i magii :)) Moja ulubiona mieszanka

dziala fantastycznie :)
25 marca 2013 21:15
karolinao

zauwaz ze w epoce octu jak to nazwalas pod wieloma wzgledami bylo nie mowie ze lepiej ale latwiej. np z dostaniem mieszkania, pracy. niewiem ale u nas na slasku w czasach komuny z ulicy brali facetów na kopalnie i odrazu dostawales mieszkanie to tylko jeden z wielu przykladow.

mieszkania w innych miastach heh nie wchodzi w rachube z wielu powodow, przeprowadzka wiaze sie z wieloma sprawami na ktore my ludzie pracujacy nie mamy czasu bo wolimy ten czas wolny spedzic z dzieckiem.

co ty mozesz wiedziec o tym jakie moj maz ma zarobki:) nie zaleznie od tego jakie by mial regularne obowiazkowe wydatki tez mamy i to nie male.aby jedno z nas bylo z dzieckiem - pewnie to by bylo dobre rozwiazanie ale aby ustabilizowac rodzine to w dzisiejszych czasach trzeba na dom czy mieszkanie zarobic !! a jak bedziemy w pojedynke sie wymieniac praca za granice to z tego co sie zarobi sie nigdy nie zaoszczedzi na mieszkanie. Bo żyć też trzeba i to godnie a nie jedząc chleb ze smalcem popijaca woda z kiszonej kapusty ! to nie komuna

!





sory ,ze sie wtracam ale masz racje....moze jedno z rodzicow zostałoby z dzieckiem np.matka   maz napewno niezle zarabia

25 marca 2013 21:20
emilia

Wiesz co, moze wiem, moze nie wiem, moja starsza rodzine wlasnie zalozyla. Zalozylas ten watek w nadziei, ze wszystkie zadmiemy w jedna trabe i bedziemy plakac, jak Ci jest ciezko? I nie wyliczaj, mi prosze, ile czasu mi do przezycia zostalo, bo to bardzo nieladnie, fale na jakich ja nadaje - sa normalne, po prostu nie przeginam, a ze pozwalam sobie miec wlasne zdanie, coz, do tego trzeba dorosnac...

Nie musisz odpisywac, ja juz ten watek wykreslam z czytania.

mloda jest i glupia ,daj spokoj

10 kwietnia 2013 18:51
Podziwiam was dziewczyny.Ja mam tak,że zaraz po przyjezdzie,chcę uciekać z powrotem.Mimo iz jak mantrę powtarzam sobie"mysl o pieniądzach"niewiele to daje.Tesknie i juz.
10 kwietnia 2013 19:11 / 2 osobom podoba się ten post
Justynka każda z nas tęskni... każda ma takie dni że chce się jej wyć.... mamy wiele dni gdy nie można powstrzymać łez... ale musimy, bo my silne babki jesteśmy i musimy takie być,tego wymaga od nas życie...
10 kwietnia 2013 19:19
Justynko z czasem stwardniejesz . Wszystkie tak mamy ale z czasem idzie sie przyzwyczaić.
10 kwietnia 2013 21:34
Zawsze jesteśmy twarde,wiem o tym..Wychowanie dzieci,problemy,stawimy czoło wszystkim przeciwnościom.Ale gdy jestem tu czuję się bezradna:( Nie mam wpływu na nic!!Ale myslę że z Wami bedzie lżej,nie jestem wszak sama,prawda:)
10 kwietnia 2013 21:37
Justynka jest tak jak mowi Joasia i Janinka - taka nasza rzeczywistosc :)
10 kwietnia 2013 21:40
justynka

Zawsze jesteśmy twarde,wiem o tym..Wychowanie dzieci,problemy,stawimy czoło wszystkim przeciwnościom.Ale gdy jestem tu czuję się bezradna:( Nie mam wpływu na nic!!Ale myslę że z Wami bedzie lżej,nie jestem wszak sama,prawda:)

Nie jesteś sama Justynka. I my wszystkie mamy te same problemy i odczucia. Mam 9 dni do odjazdu i dopiero teraz czuję się super, a jak mam wracać do Niemiec, to mnie skręca. No i  wracam, cóż mi innego zostało. Tak na prawdę to nic nie pomaga na tęsknotę................

10 kwietnia 2013 22:03
Nie ma wyjscia,masz racje.
11 kwietnia 2013 23:51
A ja moją tęsknotę przesypiam, zauważyłam że w De śpię więcej. Może to znużenie dniami świstaka a może właśnie antidotum na tęsknotę ...
12 kwietnia 2013 09:32
judora

A ja moją tęsknotę przesypiam, zauważyłam że w De śpię więcej. Może to znużenie dniami świstaka a może właśnie antidotum na tęsknotę ...

A ja biedactwo myślałam, że tylko ja tak mam. Teraz czuję się pocieszona i usprawiedliwiona. ;-)))
12 kwietnia 2013 09:40
A ja odwrotnie -w domu cała noc przespana , tu funkcjonuję po 5-6 godzinach snu .