Jak radzicie sobie z tęsknotą tu w Niemczech ?

21 lutego 2013 21:32
...a ja polecam Ci wejść na stronę" Pismo Święte: i czytać psalmy...wszystkie żale ,tęsknoty,pragnienia i rozczarowania można za pomocą tych że psalmów ( czytaj modlitw ) wylać ze swojego serca przed Tym, który może pocieszyć,pomóc pozdrawiam ,pa.
27 lutego 2013 18:14
ojejku jak mi się tęskni za rodzinką...... nie radzę już sobie z tą tęsknotą...a tu jeszcze tyle czasu
28 lutego 2013 18:44
Czesc dziewczyny, tak czytam co tu piszecie, no i powiem ze nie jest za ciekawie, mieszkalam w Niemczech teraz szukam tam pracy bo jestem w Polsce, ale wiecie co podziwiam was wszystkie jestescie naprawde godne podziwu!!!!! trzymam za was wszystkie kciuki...;-)))
28 lutego 2013 19:01
podziw ,ze to,ze pracujemy?-bez przesady.
28 lutego 2013 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
Podziw za ciężką pracę, Emmo. Ja akurat takiej tu nie mam, bo mam sporo czasu by rozwijać swoje zainteresowania i zwiedzać co tylko się da. Ale nie wszyscy tak mają.
28 lutego 2013 21:13
Ja jeszcze w PL jutro wyjazd do DE , a ja już zaczynam tęsknić .....
01 marca 2013 20:33 / 1 osobie podoba się ten post
nie, za to ze sobie siedzicie, i jest super, tylko ciekawe po co akurat piszecie o tesknocie, troche dziwne skoro napisalas emmo ze bez przesady przeciez to tylko praca...
01 marca 2013 20:44
Teraz jak mantre powtarzam sobie: pamietaj o wspolnych wakacjach ze Skrzatami i Orlem w gorach.

Ale serio to dopiero poczatek mojego pobytu ... cale 60 dni przede mna, wiec napewno bedzie chwila zalamania, staram sie napelnic sie pozytywnymi myslami i szukac plusow, oraz mam trzy pieknie grubiutkie ksiegi :)
02 marca 2013 09:44
Dokładnie-to tylko praca-są gorsze rzeczy na swiecie niż praca za swietne pieniądze ,patrząc na to co się dzieje w Polsce na rynku pracy pozostaje mi sie tylkjo cieszyc ,ze mogę pracowac w DE
02 marca 2013 10:35
Dokładnie ja też się bardzo cieszę ze mogę tu pracować pomimo mojego słabego jak na pierwszy raz jezyka ale mam nadzieję że się nauczę w miarę dobrze ,bo jak patrzę co się u nas dzieję to aż się włos na głowie jeży





02 marca 2013 19:14
wiecie co, piszecie tu często o rozpaczliwej tęsknocie za swoimi bliskimi, a czy ktoś z Was bardzo tęskni za czymś innym? Mnie regularnie tak po około 6 tygodniach dopada potworna tęsknota za moim miastem. Ostatnio marzyłam o darze bilokacji, by choć przez kwadrans pochodzić po wrocławskim Rynku, poczuć zapach śniegu (wtedy był), usłyszeć grajków, ciągle innych, zobaczyć młodzież dorabiającą sobie noszeniem na plecach śmiesznych reklam, rzucić okiem na wystawę w jednej z galerii...Takie klimaty mnie dręczą. A skoro miasto się w nas odzywa, to może też inne rzeczy, nie tylko ludzie...
02 marca 2013 19:21
romana-moje miasto to również Wrocław:)-czesto brakuje mi klimatu naszego miasto,często brakuje mi kilmatu jakiegokolwiek dużego miasta ,bo swoich podopiecznych mam w malej miejscowości:)
02 marca 2013 19:44
Ojej, jak to miło spotkać krajankę, tak to się chyba nazywa! Wiesz, ja też przez ostatni prawie rok pracuję na prowincji i zaczyna mi to dokuczać coraz bardziej. Jednak można rzecz zmienić. Choć czasem mamy w miarę dobrą dobrą sztelę i żal ją zostawiać dla czegoś niepewnego...Ja się teraz właśnie waham, bo w dużym mieście też można wylądować na obrzeżach, chyba że da się to jakoś sprawdzić w internecie. Przedostatnio pracowałam teoretycznie w Hamburgu, praktycznie wśród kóz, krów, saren, bażantów i gnojówki wylewanej na pola. Ale dobre to było, mimo wszystko, bo potrzebowałam spokojnego czasu i tam go miałam, poza tym współpraca z rodziną była prima sort!
02 marca 2013 20:24 / 1 osobie podoba się ten post
Ja się chyba nie powinnam wypowiadać w tym temacie. Jak czytam o Waszej tęsknocie to ...... Ja tęskniłam tylko na 1szej stelli. Później szybko poukładałam sobie co praca a co dom i dotarło do mnie, że tęsknota mnie tylko rozbija. Jeżeli jestem w DE 2-3 miesiące to da się wytrzymać, przynajmniej udało mi się tak to wytłumaczyć.Kontakt ze wszystkimi mam a po powrocie nadrabiamy tęsknotę. I oby tak zostało. Skoro mam pracować jako opiekunka ......
02 marca 2013 22:06
Romana to mialas z tym Hamburgiem jak ja teraz......wyladowalam na stelli gdzie nawet budki z gazetami nie ma czy nawet tankstelli......to,ze tesknie za rodzina to chyba normalne.....ale ja tesknie tez za miastem,uwielbiam gwar,ruch.kocham ludzi...uwielbiam byc miedzy nimi...tesknie tez za moim morzem,szumem fal.............................