Z jakiego trupka ten trupnik Alasko? Może wrzuć przepis..:hihi:
Z jakiego trupka ten trupnik Alasko? Może wrzuć przepis..:hihi:
Świńskiego, wczoraj był w metzger szlachtowy dzień......myślisz,że na drobiu , takim pół dzikim byłby lepszy ?....hm.::-)
Tak myślę i myślę :rozmysla: strasznie dawno temu gotowałam trupnik. Już nie wiem, czy potrafiłabym.
Tak myślę i myślę :rozmysla: strasznie dawno temu gotowałam trupnik. Już nie wiem, czy potrafiłabym.
Sznycel. Z indyka. Kartofel z wody(podopieczna). Marchew duszona. Lody truskawkowe( podopieczna). Truskawki. Woda. Ja z cytryna. Patrzec juz nie moge na te zestawy. Snila mi sie jarzynowka. Buuu,chlip,chlip.
To masz szczęście, mnie się kuź.....Paolo śni :smiech3:
Jako obiadowe danie????O mein Gott!!!!Źle z Wami ,siostro Alaska,bardzo źle.....Biedny Pawełek....juz tylko do mhm....konsumpcji się nadaje:):):):)
U mnie żadnych snów proroczych:)Na obiadek szparagi,szyneczka i ziemniaczki i mam nadzieję ,że dziś nas żadne, niezapowiedziane głodomory nie nawiedzą i pojemy dobroci do syta:)Deser :wiadomo co:)
Nie kochanieńka , jako deser mnie się śni.....:nerwowa kucharka: