A właśnie , ciasto drożdżowe robione metodą na zimno ,wkładamy do zimnego piekarnika. :przyjaciele:
Co dzisiaj gotujesz na obiad? 11
Alaska
Nie wyjdzie z piekarnika zanim się upiecze?
ivanilia40
Nie wyjdzie z piekarnika zanim się upiecze?
Nie powinno,chociaż raz babka wielkanocna chciała się wydostać na " świat". 
Alaska
Nie powinno,chociaż raz babka wielkanocna chciała się wydostać na " świat". :-)
Chciała dać nogę....
Zazwyczaj drożdżowe ciasta zawsze piekę już w nagrzanym piekarniku,a wcześniej zostawiam ( jak wczoraj) do wyrośnięcia w ciepłym miejscu,konkretnie postawiłam na płycie miskę z ciastem na ścierce i na chwilkę zostawiłam żeby się lekko podgrzało. Pech chciał,że akurat w tej samej chwili przyszła Pflegedienst do dziadka,potem zadzwonił tel ,a ciasto podgrzało się ciut za mocno,tak że ścierka zaczeła się palić,a miska od spodu stopiła...
Teraz już mam nauczkę,nie będę już nigdy podgrzewać ciasta...
Zazwyczaj drożdżowe ciasta zawsze piekę już w nagrzanym piekarniku,a wcześniej zostawiam ( jak wczoraj) do wyrośnięcia w ciepłym miejscu,konkretnie postawiłam na płycie miskę z ciastem na ścierce i na chwilkę zostawiłam żeby się lekko podgrzało. Pech chciał,że akurat w tej samej chwili przyszła Pflegedienst do dziadka,potem zadzwonił tel ,a ciasto podgrzało się ciut za mocno,tak że ścierka zaczeła się palić,a miska od spodu stopiła...
Teraz już mam nauczkę,nie będę już nigdy podgrzewać ciasta...
ivanilia40
Chciała dać nogę....:hihi:
Zazwyczaj drożdżowe ciasta zawsze piekę już w nagrzanym piekarniku,a wcześniej zostawiam ( jak wczoraj) do wyrośnięcia w ciepłym miejscu,konkretnie postawiłam na płycie miskę z ciastem na ścierce i na chwilkę zostawiłam żeby się lekko podgrzało. Pech chciał,że akurat w tej samej chwili przyszła Pflegedienst do dziadka,potem zadzwonił tel ,a ciasto podgrzało się ciut za mocno,tak że ścierka zaczeła się palić,a miska od spodu stopiła...
Teraz już mam nauczkę,nie będę już nigdy podgrzewać ciasta...
Przez te niemieckie płyty ceramiczne, ( ja przyzwyczajona do gazu,pali się albo nie) załatwiłam u jednej Pdp trzy plasztykowe naczynia ...no też się france stopiły.
Czy takie zapominanie to nie są wczesne objawy czegoś, z czym opiekunki na codzień się spotykają w swym otoczeniu ? 
Andrew
Czy takie zapominanie to nie są wczesne objawy czegoś, z czym opiekunki na codzień się spotykają w swym otoczeniu ? :yahoo:
A przebywanie z waryjotami na" gruncie " wirtualnym ,to jak myślisz,może to pogłębić? 
Oj, może, może i to bardzo szybko. Ja już czuję pierwsze objawy, a uczestniczę od niedawna. Co będzie za kilka dni czy tygodni ? Może czas ku temu, by się wycofać ?
Andrew
Oj, może, może i to bardzo szybko. Ja już czuję pierwsze objawy, a uczestniczę od niedawna. Co będzie za kilka dni czy tygodni ? Może czas ku temu, by się wycofać ?:terefere:
Tak szybko chcesz zrezygnować???....no tak czas Cię goni.. 
Tu raczej chodzi o coś zgoła innego. Co innego było czytać forum będąc kiedyś daaaleko, a co innego w nim czynnie uczestniczyć. Nie wiem po prostu czy tu będę pasować. To taki test również dla mnie. Też mam swój "charakterek" i potrafię być wredny ale tego po sobie nie chciałbym pokazać. 
Andrew
Tu raczej chodzi o coś zgoła innego. Co innego było czytać forum będąc kiedyś daaaleko, a co innego w nim czynnie uczestniczyć. Nie wiem po prostu czy tu będę pasować. To taki test również dla mnie. Też mam swój "charakterek" i potrafię być wredny ale tego po sobie nie chciałbym pokazać. :glupi:
Nooo",test " z pewnością .... lepiej nie pokazuj 
....
....
Rosołek z makaronem posypany drobno posiekaną natką pietruszki . Duszone udka kurczaka w sosie śmietanowo cebulowym z odrobiną jabłka do smaku .
Uda z kurczaka pieczone, ryż, mizeria, sok ze świeżych pomarańczy.
Małe frykadelki + ziemniaki gotowane + brukselka. Dla babci sok, a maślanka dla mnie 
Uszka z mięsem i barszcz czerwony .
Barbara niepowtarzalna
Uszka z mięsem i barszcz czerwony .
Bosze wigilią zapachniało.