AlaskaJuż za chwileczkę,już za momencik będziesz w domu.:aniolki:
A tak w ogóle to po jakie trzy grosze, pokazują Ci fakturę, co masz im zwrócić za "niesubordynację"? Nie miałam takiej sytuacji,ale znając siebie, pewnie bym powiedziała,że w heimie to "lepiej"i "taniej".
Nikt nie robił mi uwag,pokazano mi tylko papier, przeczytałam i zapytano czy wiem co to jest. Gdyby ich nie bolało, to faktury bym nie ujrzała. To moje skromne zdanie.
To , że wyciągnięto sprawę moim zdaniem błahą, to też znak , że boli. Bo babunia mogła użyć tego gwizdka, albo krzyczeć.
Pieniądze zawsze będą boleć, na to nie ma dla starych ludzi lekarstwa.
Ja to wiem, nie przejmuję się wcale, bo...Niech będzie, że z demencją się nie dyskutuje . Będę tłumaczyć, że chleb też kosztuje?
Obserwuję sobie i popuszczam...popisuję miało być