raczej, że jesteś martwa lub nie żyjesz
raczej, że jesteś martwa lub nie żyjesz
Przy kolacji, jak nigdy wstała, ruszyła w kierunku parapetu po krople. Wstałam i odmierzyłam a ona połknęła i natychmiastowo poszła do łóżka. Myśmy z Heniusiem jeszcze spokojnie konsumowali. W pewnym momencie wstałam i zrobiłam to, co musiałam , bo poziom irytacji gwałtownie się u mnie podniósł.
-Muszę zadzwonić po policję- powiedział dziadek głośno i wyraźnie, bo on trochę niedosłyszy. Doleciało do babuni, więc zaraz zapytała zaniepokojona co się stało.
-Die Fliege ist tot. Hawana jest mordercą.:lol2:
Nie bardzo rozumiem ? Coś się stało ?
Zabiłam muchę.
Ale wesoło to było, a nie jest.
Do Edytki przyszła specjalistka od nóg.
Nie pcham się, gdzie nie trzeba, ale Edytka mnie wołała, więc poszłam i widziałam. Ekspertka zerwała jej opatrunki. Dosłownie zerwała, bo octeniseptem nie zmoczyła, tylko rwała. Edytka krzyczała z bólu. Potem przykładała linijkę i zrobiła zdjęcia.Zaoferowała jej alternatywne leczenie-plastry z miodem. Wyglądały bardziej jak siateczka(taka jak w oknie na owady), były ciemnożółte. Nawet zaproponowała Edytce, żeby polizała, bo naprawdę są słodkie. Edytka jednak nie spróbowała, tylko od razu się zgodziła.
Pani przemyła jej rany octeniseptem, pocięła siateczkę(wcześniej rozpakowała folię aluminiową), przyłożyła na rany, a potem kompres z gazy i bandaż.
Twierdziła, że jest lepiej, bo na brzegach pojawiła się krew, żywa, zdrowa. Biały nalot to robota bakterii, które się tam zagnieździły.
Jestem w szoku jak szybko te rany urosły do takich rozmiarów. Heniuś miał dwie cętki, zalepiane, wygojone.
Edytka miała jedną cętkę, teraz ma 5 ran, największa ok. 8 cm.
Ciekawa czy tu sąznane opatrunki lniane.Miód może dodatkowo uczulać choć oczywiście ma gojące właściwości,len nie uczula.
http://www.medonet.pl/magazyny/problemy-skorne,opatrunek-idealny-,artykul,1672111.html
i po niemiecku:)
http://www.pkblinum.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=66:lenplast-1-leinenverband&catid=9&Itemid=139&lang=de
A ja się zastanawiałam co się stało! A tu napięcie rośnie jak u Hitchcocka :-)
Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?
Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?
Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?
W drugim zdaniu powiedział , że Hawana jest mordercą . Hawana go tylko nie napisała po niemiecku ....tak to zrozumiałam .
W drugim zdaniu powiedział , że Hawana jest mordercą . Hawana go tylko nie napisała po niemiecku ....tak to zrozumiałam .
Barabasiu, łapiesz. Czy to Cię nie martwi?