No i można ?można ! Ale musi się CHCIEĆ ! :lol1:
No i można ?można ! Ale musi się CHCIEĆ ! :lol1:
Dziś nieśmiało ( jak zwykle , zresztą ) zapytałam : a cóż to smacznego kuchnia serwuje dziś na obiad ? W odpowiedzi usłyszałam : " leczo z zamrażarki i ryż "....Ludzieee , gdzie te czasy , gdzie w świętą niedzielę lepszy obiad bywał ?znaczy się lepszy , że miąsko , surówka i takie tam inne " szpecjały " . No tak iść na łatwiznę ? I jeszcze mnie będzie straszyć , że tylko kilkanaście dni " takiego dobrego jedzenia " mi zostało ? O, NIE ! Uroczyście oświadczam , że od jutra schodzę na " doliny " dopiero o godzinie 13-tej , czyli na czas JEJ pauzowania ! Od jutra gotuje sama dla siebie , pieniądz mam , zakupy se zrobię , Claudii ( czyt. córka D S vel domowy kasjer ) rachunki przedstawię i szluss . Nie zwróci forsy ? a to wtedy pies z nią tańcował , sie weźmie wypłate , sie walizki spakuje i w długą :-)Nie , kurde blaszka , nieee ! Nie będzie mnie tu dokarmiać jajecznicą z kartoflami , zupami marchewkowymi ( i to z wzdymającym groszkiem !!!) , czy leczami w niedzielę !
Wiem co ta gadzina zaraz , jak się dorwie do lapka , który na moje szczęście spoczywa jeszcze na górze , napisze : " a od czego niby sie upasłaś ? od tego złego jedzeniaaa ??? " Nie wierzcie JEJ ! Nie wierzcie za grosz ! Jeżeli nawet przybrało mi się tu i ówdzie to nie od JEJ karmienia , tylko od tego , że z wiekiem taka , jakaś mało ruchliwa się zrobiłam :-):-):-)....Kuxwa , jak tak dalej będzie to mi " sylimarolu " i " no-spy " braknie .....że o wydalanych zapachach nie wspomnę ....ale , tylko dlatego , że to kącik " jedzący " jest a ja z tych ku......sko kulturnych jestem i podczas gotowania , posilania się o bąkach nie wspominam , coby apetytu nikomu nie obrzydzać , o ! :lol3::lol3::lol3:
Po pierwsze,to nie będzie codziennie mięcha bo to niezdrowo!
Po drugie,, skarżypyto jedna przyznać by się wypadalo do dokładek/a takie niedobre niby....../Liczyć nie liczyłam a raczej zgubiłam rachubę ,ale tak ze dwie dobrałaś/znów dziura w garnku:)/
Po trzecie została jeszcze miseczka obok kuchenki-możesz zjeść:)
I wreszcie po czwarte,dostałam meila z PGNIGE z zapytaniem czy podjęłabyś się stałej z nimi współpracy :):):):)Hi hi hi
:gotowanie:
ładnie grają w radyjku
:gotowanie:
A ....to xle dzisiaj zza gazety kontrolowała ( mówię Wam , czysta Wilma z Herzogenrath ! ) , bo dziś tylko tym " czymś " ryż dodatkowo polałam , bo suchego nie cierpię :-) Co to ? ja Japonka jakaś jestem , żeby suchy , nienawilżony ryż wtranżalać ? :-) Kochaneńka , dokładki to brały " dziewczynki "....widać smaku nie mogły się doszukać :fastfood::lol3:....Wspólpracy się nie podejmę z PGNIGE , bo nie będę Ci konkurencji robiła , jeszcze powiesz , że Cię wygryzłam albo co ?:lol2:
Dziś nieśmiało ( jak zwykle , zresztą ) zapytałam : a cóż to smacznego kuchnia serwuje dziś na obiad ? W odpowiedzi usłyszałam : " leczo z zamrażarki i ryż "....Ludzieee , gdzie te czasy , gdzie w świętą niedzielę lepszy obiad bywał ?znaczy się lepszy , że miąsko , surówka i takie tam inne " szpecjały " . No tak iść na łatwiznę ? I jeszcze mnie będzie straszyć , że tylko kilkanaście dni " takiego dobrego jedzenia " mi zostało ? O, NIE ! Uroczyście oświadczam , że od jutra schodzę na " doliny " dopiero o godzinie 13-tej , czyli na czas JEJ pauzowania ! Od jutra gotuje sama dla siebie , pieniądz mam , zakupy se zrobię , Claudii ( czyt. córka D S vel domowy kasjer ) rachunki przedstawię i szluss . Nie zwróci forsy ? a to wtedy pies z nią tańcował , sie weźmie wypłate , sie walizki spakuje i w długą :-)Nie , kurde blaszka , nieee ! Nie będzie mnie tu dokarmiać jajecznicą z kartoflami , zupami marchewkowymi ( i to z wzdymającym groszkiem !!!) , czy leczami w niedzielę !
Wiem co ta gadzina zaraz , jak się dorwie do lapka , który na moje szczęście spoczywa jeszcze na górze , napisze : " a od czego niby sie upasłaś ? od tego złego jedzeniaaa ??? " Nie wierzcie JEJ ! Nie wierzcie za grosz ! Jeżeli nawet przybrało mi się tu i ówdzie to nie od JEJ karmienia , tylko od tego , że z wiekiem taka , jakaś mało ruchliwa się zrobiłam :-):-):-)....Kuxwa , jak tak dalej będzie to mi " sylimarolu " i " no-spy " braknie .....że o wydalanych zapachach nie wspomnę ....ale , tylko dlatego , że to kącik " jedzący " jest a ja z tych ku......sko kulturnych jestem i podczas gotowania , posilania się o bąkach nie wspominam , coby apetytu nikomu nie obrzydzać , o ! :lol3::lol3::lol3: