MODERATORZE.
Bardzo dziękuję za nadrobienie polubień i rekompensatę utraconych, uśmiałam się.:yeah:
Jednakowoż juz starczy, bo mi się zaraz komin zatka, a nie ma komu przedmuchać.
Danke,thank you, spasiba,merci und genug. :))))))))))))))))))
MODERATORZE.
Bardzo dziękuję za nadrobienie polubień i rekompensatę utraconych, uśmiałam się.:yeah:
Jednakowoż juz starczy, bo mi się zaraz komin zatka, a nie ma komu przedmuchać.
Danke,thank you, spasiba,merci und genug. :))))))))))))))))))
Ha,ha,ha....to mamy podobnie. Nie cierpię niespodzianek i "spontanów". Lubię jak wszystko jest zaplanowane i poukładane. Nie zawsze się to co prawda udaje ale staram się na ile jest to możliwe. W mojej dawnej pracy dyrektorem była kobieta z Warszawy, która uwielbiała improwizacje ( tego też nie lubię) i spontaniczne działanie. Nabijała się z tego mojego poukładania i dzwoniła np. że lojalnie mnie uprzedza, że na listopad planuje to czy tamto, a był powiedzmy marzec. No trudno, tak już mam. Nigdy nie mogłam zrozumieć co według niej jest złego w poukładaniu i planowaniu. Dla mnie oznacza to dobrą organizację począwszy od życia osobistego, a na zawodowym kończąc.
Chciałam zapytac co to jest skoczek . Bo dla mnie skoczek to taka zapchaj dziura :-) Miałam kiedys propozycje podjęcia pracy w takiej formie w dużej firmie opiekunkowej. Pensja cały rok wypłacana ale musiałabym byc dyspozycyjna przez okrągły rok. Przecież zawsze cos sie dzieje . jedna nie daje rady z pdp , innej warunki nie odpowiadają a jeszcze inna zachoruje albo ma jakis problem w domu i musi zjechać. W życiu na takie cos sie nie zgodzę . Muszę miec wybór nie przyjmuje szystkiego jak leci wybieram sobie miejsce pracy.
Skoczek to żadna zapchajdziura. Wprost przeciwnie ceni sie wysoko i oczekuje że to firma wpasuje sie w jego termin.Nie zwiazuje sie z jadna firma,dla niego dobra firma to taka która akurat ma fajną ofertę.Skoczek szuka miejsca dobrze płatnego i położonego w pięknej okolicy.Często okazuje sie lepszy od stałej opiekunki i dostaje propozycje zagrzania miejsca na dłużej .Ale nic z tego jest przecież wolnym duchem i okiełznać ani oswoić sie nie da.Czasem wraca drugi raz w to samo miejsce.Trzeci raz- nigdy.Zbyt wiele jest do przeżycia i zobaczenia żeby tkwić w tych samych ścianach w tym samym otoczeniu.Skoczek jest elastyczny łatwo się wpasuje w każde miejsce a zmiana go nie stresuje.Może trochę,ale ciekawość jest większa od stresu.
Skoczek to żadna zapchajdziura. Wprost przeciwnie ceni sie wysoko i oczekuje że to firma wpasuje sie w jego termin.Nie zwiazuje sie z jadna firma,dla niego dobra firma to taka która akurat ma fajną ofertę.Skoczek szuka miejsca dobrze płatnego i położonego w pięknej okolicy.Często okazuje sie lepszy od stałej opiekunki i dostaje propozycje zagrzania miejsca na dłużej .Ale nic z tego jest przecież wolnym duchem i okiełznać ani oswoić sie nie da.Czasem wraca drugi raz w to samo miejsce.Trzeci raz- nigdy.Zbyt wiele jest do przeżycia i zobaczenia żeby tkwić w tych samych ścianach w tym samym otoczeniu.Skoczek jest elastyczny łatwo się wpasuje w każde miejsce a zmiana go nie stresuje.Może trochę,ale ciekawość jest większa od stresu.
Masz kompletnie mylne wyobrażenia o skoczkach.Nie jestem do dyspozycji u żadnej agencji.Są.a decyduje gdzie kiedy i do kogo pojadę.Daje info do kilku agencji do których mam zaufanie.A one się ścigają by mi cos znaleźć.Najlepsza,najszybsza i majaca najkorzystniejsze oferty agencja wygrywa:-)
Na skoczka czas szybciej leci ja już to przerobiłam,i mi się podoba,inne twarze inne miasta,miasteczka,i np.jest stała opiekunka która siedzi 6 miesięcy albo 3 miesiące,więc czemu tam siedzi bo tam jest super,a ja wpadam na skoczka na miesiąc,i przejeżdzam w następne miejsce jak np teraz oddalone o 30 km,i jestem miesiąc,i czas mi zleciał i zobaczyłam inne okolice,to nie jest zapchajdziura,nie jadę tam gdzie ktoś zwiał.