Zakrzep żylaków

01 marca 2016 16:57 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

A czemu nie,przecież podawano tu nazwę i adres firmy od pończoch uciskowych,to czemu kliniki nie można

W razie czego to bron mnie przed Modim.

http://www.jollymed.pl/chirurgia-ogolna/laserowe-leczenie-zylakow.html
01 marca 2016 16:59 / 2 osobom podoba się ten post
http://www.jollymed.pl/umowa-z-nfz.html


Po zabiegu idzie sie od razu do domu,na dodatek to trzeba chodzic a nie lezec.
01 marca 2016 16:59
To nie zbrodnia pomóc potrzebującym Dzięki
18 marca 2016 12:50 / 3 osobom podoba się ten post
Marta

A podzielisz się wrażeniami po operacji,bo interesuje mnie ten temat ( niestety).

Już po operacji.Poszłam do szpitala w poniedziałek.Wcześniej zrobiłam szczepienie przeciwko żółtaczce i dopler żył.We wtorek miałam operację w znieczuleniu lędżwiowym.W wypisie mam napisane ,że zastosowano operacyjne wycięcie żylaków podudzia lewego z usunięciem żyły odpiszczelowej lewej.Po znieczuleniu doba przymusowego leżenia .Bóle głowy ,które ponoć z tydzień trzeba leczyć są straszne.Grzecznie leżała,basen pod tyłek,tyłek zdrętwiały do sześciu godzin.Byłam w szpitalu cztery dni.Mam  założonych 18 szwów,do zdjęcia po tygodniu.Nic mnie w tej chwili nie boli.A co dalej to napiszę.Narazie odpoczywam.
18 marca 2016 12:55 / 1 osobie podoba się ten post
No to utwierdziłaś mnie w przekonaniu że tylko laser.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
18 marca 2016 13:26 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Już po operacji.Poszłam do szpitala w poniedziałek.Wcześniej zrobiłam szczepienie przeciwko żółtaczce i dopler żył.We wtorek miałam operację w znieczuleniu lędżwiowym.W wypisie mam napisane ,że zastosowano operacyjne wycięcie żylaków podudzia lewego z usunięciem żyły odpiszczelowej lewej.Po znieczuleniu doba przymusowego leżenia .Bóle głowy ,które ponoć z tydzień trzeba leczyć są straszne.Grzecznie leżała,basen pod tyłek,tyłek zdrętwiały do sześciu godzin.Byłam w szpitalu cztery dni.Mam  założonych 18 szwów,do zdjęcia po tygodniu.Nic mnie w tej chwili nie boli.A co dalej to napiszę.Narazie odpoczywam.

Hej, fajnie, że zaglądasz już do nas
Ja miałam (z opisu tak sądzę) taki sam zabieg, tyle, że z narkozą, więc bez tych "przyjemności" po tym znieczuleniu.I tylko dwa szwy po usunięciu żyły. Mogłam chodzić, bez przymusu leżenia i bólu głowy. I tak jak piszesz, tak to wygląda w szpitalu. Miałam to znieczulenie kiedyś przy innej operacji i powiedziałam, że nigdy więcej !
Dlatego ńogę "robiłam" w "jednodniowym".
Zdrówka Tereniu
18 marca 2016 13:27 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

Już po operacji.Poszłam do szpitala w poniedziałek.Wcześniej zrobiłam szczepienie przeciwko żółtaczce i dopler żył.We wtorek miałam operację w znieczuleniu lędżwiowym.W wypisie mam napisane ,że zastosowano operacyjne wycięcie żylaków podudzia lewego z usunięciem żyły odpiszczelowej lewej.Po znieczuleniu doba przymusowego leżenia .Bóle głowy ,które ponoć z tydzień trzeba leczyć są straszne.Grzecznie leżała,basen pod tyłek,tyłek zdrętwiały do sześciu godzin.Byłam w szpitalu cztery dni.Mam  założonych 18 szwów,do zdjęcia po tygodniu.Nic mnie w tej chwili nie boli.A co dalej to napiszę.Narazie odpoczywam.

Wygląda na to, że wszystko poszło dobrze. Życzę szybkiego powrotu do pełni sił!
18 marca 2016 16:25 / 4 osobom podoba się ten post
Dzięki za dobre słowa.Przyda się zdrówka trochę.
18 marca 2016 16:30 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Dzięki za dobre słowa.Przyda się zdrówka trochę.

Dlugo cie trzymali ,ja wyszlam na drugi dzien.
Zycze zdrowia,a zaopatrzylas sie w rajstopy uciskowe juz ??
18 marca 2016 16:35 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Dlugo cie trzymali ,ja wyszlam na drugi dzien.
Zycze zdrowia,a zaopatrzylas sie w rajstopy uciskowe juz ??

Tak pończochy zakupione,ale dopiero po zdjęciu szwów mam założyć.Narazie bandaże elastyczne zawijam.Madga nie wiem czemu mnie tyle trzymali ,może to przez dreny które miałam dwie doby i rany się oczyszczały.
18 marca 2016 16:41 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Już po operacji.Poszłam do szpitala w poniedziałek.Wcześniej zrobiłam szczepienie przeciwko żółtaczce i dopler żył.We wtorek miałam operację w znieczuleniu lędżwiowym.W wypisie mam napisane ,że zastosowano operacyjne wycięcie żylaków podudzia lewego z usunięciem żyły odpiszczelowej lewej.Po znieczuleniu doba przymusowego leżenia .Bóle głowy ,które ponoć z tydzień trzeba leczyć są straszne.Grzecznie leżała,basen pod tyłek,tyłek zdrętwiały do sześciu godzin.Byłam w szpitalu cztery dni.Mam  założonych 18 szwów,do zdjęcia po tygodniu.Nic mnie w tej chwili nie boli.A co dalej to napiszę.Narazie odpoczywam.

Oj Teresko najważniejsze ,że już po wszystkim ....teraz masz dbać o siebie bardzo, bardzo......
Dlaczego miałaś te bóle głowy??????
18 marca 2016 17:00 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Oj Teresko najważniejsze ,że już po wszystkim ....teraz masz dbać o siebie bardzo, bardzo......:aniolki:
Dlaczego miałaś te bóle głowy??????

Bóli nie miałam ,ale gdybym za szybko wstała to by były.Wszyscy mi po kolei o tym mówili,więc uważałam żeby nie wstawać.Tak pilnowały tego pielęgniarki w szpitalu.Więc to tylko taką uwaga na przyszłość dla innych.Dzięki Anerik.
18 marca 2016 17:06 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Dzięki za dobre słowa.Przyda się zdrówka trochę.

Zdrowka zycze
18 marca 2016 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Dzięki za dobre słowa.Przyda się zdrówka trochę.

Tereniu, dbaj o siebie, odpoczywaj
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia życzę
29 kwietnia 2016 08:28
Jak wiecie jestem po operacji żylaków.Wszystko jest ok.Mam pytanie .Kiedy można intensywnie na rowerze jeżdzić,z kijkami chodzić czy biegać?.Zaczęłam trochę jeżdzic.Spacery długie też zaliczam.A co z resztą? Chyba już bez ograniczeń.? 6 tygodni po zabiegu.Napiszcie co kto wie.