To prawda, nikt do garow mi się nie wtrąca, wszystko co ugotuje smakuje. Czasem córka Pdp coś ugotuje i przyniesie abym odpoczela od kuchni. Wczoraj już mi zapowiedziała cobym ciasta nie piekła bo ona zrobi i przyniesie, ciekawe jakie? Sylwia b.dobrze piecze.

