Niemiecki wyzyny kulinarne i to na pierwszym wyjeździe to byl comber z jelenia i pieczona gęś-potrawy,których w domu nigdy nie robiłam:)Ale pomógł wujek Google i mama,jadalne było:)
Co pomidorówki to ja zawsze dodaje jeden ząbek czosnku,duzy i pod koniec gotowania oraz koniecznie posiekana bazylię,ew.suszoną jak nie mam.Majeranek to nie ta zupa:)
Dziś obiad we własnym towarzystwie, więc makaron z sosem warzywno-szynkowym autorkiego pomysłu:):):):):)