Kupiłam dzisiaj 3 TE SPORTY i jestem pod wrażeniem.
Zostały 2............a tu dopiero 17.45:-)
Ja w zamian obrobiłam 3 kawałki jabłecznika 
pychotkaJak radzicie sobie z chandrą
ewa14
Bardzo dobrze zrobiłaś Ja w zamian obrobiłam 3 kawałki jabłecznika pychotka
Ja w zamian obrobiłam 3 kawałki jabłecznika pychotka
Lawenda
Czasem trzeba sobie zrobić dzień dziecka. Ja wprawdzie staram się zdrowo odżywiac, ale są dni, kiedy trzeba sobie odpuścić i dziś taki dzien się zdarzył. :)))
Cóż, człowiek to słaba istota. :))))
I bardzo dobrze, że pozwalasz sobie na takie "dni dziecka". To podobno zdrowo. Dla ciała i umysłu.
Jedz bez wyrzutów sumienia i niech Ci baaardzo smakuje !
Jedz bez wyrzutów sumienia i niech Ci baaardzo smakuje !
ewa14
Benita, ale moje biodra od jutra zamykam na słodkości.
Bo w końcu na jakąs głodówkę bym musiała przejśc, a ja się do tego zupełnie nie nadaję.
To tym bardziej musisz dzisiaj i te 2 co zostały zmęczyć.
Gdybym miała u siebie taką czekoladkę, to po Waszych pysznych wpisach już bym zjadła.
Ja mam silną wolę, która robi ze mną co chce. Dlatego nie jem słodyczy - bo nie kupiłam. Jak kupię - na bank zjem.
Gdybym miała u siebie taką czekoladkę, to po Waszych pysznych wpisach już bym zjadła.
Ja mam silną wolę, która robi ze mną co chce. Dlatego nie jem słodyczy - bo nie kupiłam. Jak kupię - na bank zjem.
Benita
To tym bardziej musisz dzisiaj i te 2 co zostały zmęczyć.
Gdybym miała u siebie taką czekoladkę, to po Waszych pysznych wpisach już bym zjadła.
Ja mam silną wolę, która robi ze mną co chce. Dlatego nie jem słodyczy - bo nie kupiłam. Jak kupię - na bank zjem.
ja nie wiem, ja to jestem jakis inny kobiet:) nie lubie slodyczy a tym bardziej ciasta. Preferuje owoce, warzywa i jak mi cos najdzie, to wcinam mieso. waga od lat ta sama 65 kg przy 166 mojej dostojnej dlugosci.
Jeżeli chodzi o chandrę to najtrudniejszy jest pierwszy wyjazd... Uczymy się być daleko od domu, ale też dom nie jest przygotowany na bycie bez nas... Są nerwowe telefony, skargi, nikt nie chce przejąć "porzuconych" przez nas obowiązków... Przynajmniej ja tak miałam... Wtedy uratowały mnie druty... I było szalik , czapka, rękawiczki i znowu szalik, czapka, rękawiczki, i znowu... I dużo, dużo słodzonej herbaty, do 8 kubków (półlitrowych), a każdy z 2 łyżeczkami cukru. Nie jadłam innych słodyczy... Teraz mam piąty rok wyjazdów tez mnie chandra dopada bo nie jeżdżę na krócej niż 3 m-ce i mam stellę bez netu. Jedno wiem, że najgorsze co można zrobić to z chandrą nic nie robić .Trzeba szukać takich działań, które przynoszą ulgę i to robić... Najlepiej właśnie tam coś robić dla siebie..)))
Znowu kupiłam w Aldi serwety do wyszywania. Tym razem wiosenne. Znowu powyszywam. To nowe zajęcie. W domu nie było na to czasu.
Benita
Znowu kupiłam w Aldi serwety do wyszywania. Tym razem wiosenne. Znowu powyszywam. To nowe zajęcie. W domu nie było na to czasu.
podobno byly bardzo tanie, sasiadka mi mowila , ze jest promocja, ale ja nie moglam tam jechac. Mam niedaleko sklep iDEE i tam sie zaopatruje w rozne rzeczy do rekodziela. Zamawiam kurierem i na necie zamawiam co mi potrzeba. trzeba zalatac czyms te dziure z nuda
Na ostatnim wyjeździe kupiłam u jakiegoś zbieracza z 10 starych pasków do spodni, ale z ładnymi klamerkami... Pasków się pozbyłam, a klamerki wykorzystałam do bransolet i pasków robionych na drutach z nici bawełnianych i innych.)))
Kobietka
Rodzina w pracy, pielegniarka poszła, a ja z Babcią wtedy najlepiej się dogaduje. U mnie chyba najgorzej było w ten pierwszy wieczór. Oby to był jedyny taki...
" Oby to był jedyny taki " ....Noo , oby ...ale gdzie go szukać ?
Barbara niepowtarzalna
" Oby to był jedyny taki " ....Noo , oby ...ale gdzie go szukać ?:lol3:
Nie szukać. Jedyny w swoim rodzaju jest każdy....i sam przyjdzie....
A co takie stare posty Baśko wyciągasz....?
A co takie stare posty Baśko wyciągasz....?
Kobietka
Nie szukać. Jedyny w swoim rodzaju jest każdy....i sam przyjdzie....
A co takie stare posty Baśko wyciągasz....?
Bo obiecałam , że zacznę szaleć po archiwum ...
Barbara niepowtarzalna
Bo obiecałam , że zacznę szaleć po archiwum ...:smiech3:
A....no to ok, szalej sobie 
nowadanuta
Na ostatnim wyjeździe kupiłam u jakiegoś zbieracza z 10 starych pasków do spodni, ale z ładnymi klamerkami... Pasków się pozbyłam, a klamerki wykorzystałam do bransolet i pasków robionych na drutach z nici bawełnianych i innych.)))
Cytuję swój post i dopisuję ciąg dalszy... Moja córuś to taka "pani kierownik"... 
Ma swój gabinet i panie sekretarki przed tym gabinetem... Ostatnio odwiedziłam ją w pracy i patrze: - ma moją bransoletkę na ręce... 
- Ty to nosisz??? - pytam zupełnie zaskoczona... - Tak, ale nie do wszystkiego mi pasuje... Dostała ode mnie drugą, w kolorze złota.., ale w tym gabinecie było mi conajmniej przyjemnie, właściwie to się wzruszyłam... )))))
Ma swój gabinet i panie sekretarki przed tym gabinetem... Ostatnio odwiedziłam ją w pracy i patrze: - ma moją bransoletkę na ręce... - Ty to nosisz??? - pytam zupełnie zaskoczona... - Tak, ale nie do wszystkiego mi pasuje... Dostała ode mnie drugą, w kolorze złota.., ale w tym gabinecie było mi conajmniej przyjemnie, właściwie to się wzruszyłam... )))))