Zaraz Ci łopatę do odśnieżania wykombinuje:yahoo:
Zaraz Ci łopatę do odśnieżania wykombinuje:yahoo:
Do zadań specjalnych jest logrodnik:trawnik:
Nawet do łogrodu zimowego???No to dobry jest:hihi:
Ziomal no co:jesienne_sprzatanie:
Dla tych, co Święta spędzą w kraju
https://gotowanie.onet.pl/przepisy/zapomniane-stare-potrawy-wigilijne-tradycyjne-przepisy/dmlmy86
Dla tych, co Święta spędzą w kraju
https://gotowanie.onet.pl/przepisy/zapomniane-stare-potrawy-wigilijne-tradycyjne-przepisy/dmlmy86
Ja to wolę piernik do kawki, nie w zupie :-) Nawet nie wiedziałam, że na śląsku przyrządzają takie specjały. Natomiast smażone śledzie w cieście uwielbiam, tylko moja zgaga daje się we znaki
Ja tradycyjnie :
Dzisiaj ugotuję kapustę kiszoną , suszone grzyby i usmaze cebulę .
To będzie farsz na uszka i pierogi wigilijne.
Wykonanie całej operacji :-) zostawiam na poniedziałek . W poniedziałek będę robiła też słodkości ( muszą troszkę odleżeć schowane w pudełkach ) rogaliki waniliowe i ciasteczka przekładane różana marmoladą.
W przeszłości robiłam więcej mięs , teraz jakoś to nie idzie .
Na 100 % upiekę łopatkę wieprzowa w cieście drożdżowym , może nawet trochę zjem, bo inaczej pachnie i smakuje .
Nie robię dan " z innej planety" bo to polskie święto i tradycja musi być utrzymana bezwarunkowo .
Wigilja w tym roku u starszego syna.Będzie nas dużo, rodzina synowej i nasza.My bierzemy na siebie ryby: karp,szczupak,tołpyga,sandacz i śledzie. Musimy dojechać 150km więc smażone będą już na miejscu.Cztery gospodynie, każda coś przywiezie.Upiekę orzechowca i miodownik,,Cicha noc" Uszka z borowików,pierogi z kapustą i grzybami.Jest pomocnik w domu a nawet dwóch bo Thermomix też pomoże.No i barszcz,zakwas juz jest.Mam na to 6 dni...dużo. W tamtym roku wigilja byla u mnie a ja wrociłam z CH 23.12..i dałam rade.:super:
To adrenalina nas napędza po powrocie do domu . Uszka robię z podgrzybków są miękkie i bardziej aromatyczne ,lepiej się ułożą , bo ciasto wykrawam kieliszkiem . A ryby ? Lubię karpia smażonego otoczonego w mące i płatkach migdałowych . Mam takie kubki smakowe, że ciężko mnie zadowolić karpiem .Wyczuwam inne smaki i już po karpiu :-( .Bywało. że od rybaka kupowałam teraz też muszę się rozejrzeć .