I to nawet mocno, przeciwko :lol3: Ja też dzisiaj w ramach protestu będę jadła kindziuk- a jakże-dostałam takowy z Polski, tylko w plasterkach. Bardzo lubię,. Wczoraj jakoś się powstrzymałam, bo piątki u mnie bezmięsne.
I to nawet mocno, przeciwko :lol3: Ja też dzisiaj w ramach protestu będę jadła kindziuk- a jakże-dostałam takowy z Polski, tylko w plasterkach. Bardzo lubię,. Wczoraj jakoś się powstrzymałam, bo piątki u mnie bezmięsne.
a co to takiego i z czym sie to je ?
A najlepsze dlugodojrzewajace kobietki:-)
i nawet czasem ozorki maja. Pyszne.
Z chlebkiem Orimku ( teraz taka moda na zdrobnienia meskich nicków :-) ) z chlebkiem .....Jeśli nie jadasz pieczywa to plasterek w łapkie i....do buzi :lol3:
Sredniowieczna Polska bambusowych mich nie uwidziala.
prosze jak to madrej kobiety warto posłuchać w łapkę i do buzi :-)
To już wiem z czym ale nadal nie wiem co to
No to Ci jest takie na podób Schwarzwalderschinken(?) , tylko o niebo lepsze . No taka mniej więcej szynka dobzre , mocno wędzona , chudziutkie toto ( przynajmniej ja takie jadłam ) , jakby surowa (? ) ....Nie potrafię opisać ....Może Myszencja kiedy wtranżalała to by ładniej opisała , czuło by się smak - poważnie mówię , nie dla jaj ! Bardzo popularny jest na wschodnich terenach . Dokładnego pochodzenia nie znam , ale myślę , że Białoruś , Litwa , Ukraina ??? Orimenieńku ( :-) ) to Ci jest pychota i ch...rabolek po prostu :lol3:
Litości nie macie!
Człowiek wpieprza jakieś Bofrosty, a ci się tu o śledziach, ogórkach, smalcu rozpisują....
Cholery jedne!
Tak, to prawda, że kindziuk jest o wiele lepszy od sz.sz.. Tam jest kilka rodzajów najlepszego mięsa, dobrze doprawiony, super w smaku. W naszych sklepach też to jest, ale wiadomo, że smak tylko zbliżony do tego robionego sposobem domowym.
Nie przypuszczam, abym kiedyś jeszcze miał możliwosc zjedzenia takiego swojskiego kindziuka.
Pojedziemy do Gośki Margaretckiej do " Lublyna " i se tam podjemy ....Ona ma wejścia , załatwi swojaka :glodny:
To trochę zmian/nowości Was czeka.
Hawanka, Ty to sama wymyśliłaś ?:-) Gdzieś już słyszałam podobny tekst, a może przeczytałam....?:yo:To chyba były mądrości narodowe :lol3: