Wyżywienie w pracy opiekunki

18 marca 2017 11:43 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

I to nawet mocno, przeciwko :lol3: Ja też dzisiaj w ramach protestu będę jadła kindziuk- a jakże-dostałam takowy z Polski, tylko w plasterkach. Bardzo lubię,. Wczoraj jakoś się powstrzymałam, bo piątki u mnie bezmięsne. 

a co to takiego i z czym sie to je ?
18 marca 2017 11:49 / 6 osobom podoba się ten post
ORIM

a co to takiego i z czym sie to je ?

Z chlebkiem Orimku ( teraz taka moda na zdrobnienia meskich nicków ) z chlebkiem .....Jeśli nie jadasz pieczywa to plasterek w łapkie i....do buzi 
18 marca 2017 12:55 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

A najlepsze dlugodojrzewajace kobietki:-)
i nawet czasem ozorki maja. Pyszne.

no tu cie poniosło  
ozorki to maja i to nawet pyskate,ale reszta .................oj poniosło cię 
18 marca 2017 12:57 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Z chlebkiem Orimku ( teraz taka moda na zdrobnienia meskich nicków :-) ) z chlebkiem .....Jeśli nie jadasz pieczywa to plasterek w łapkie i....do buzi :lol3:

prosze jak to madrej kobiety warto posłuchać w łapkę i do buzi 
To już wiem z czym ale nadal nie wiem co to
18 marca 2017 13:04 / 6 osobom podoba się ten post
Litości nie macie!
Człowiek wpieprza jakieś Bofrosty, a ci się tu o śledziach, ogórkach, smalcu rozpisują....
Cholery jedne!
18 marca 2017 13:16 / 4 osobom podoba się ten post
hawana

Sredniowieczna Polska bambusowych mich nie uwidziala.

Ale w X czy XV wieku to ja już nie pamiętam, bo wtedy bardzo młody byłem.
18 marca 2017 13:19 / 5 osobom podoba się ten post
ORIM

prosze jak to madrej kobiety warto posłuchać w łapkę i do buzi :-)
To już wiem z czym ale nadal nie wiem co to

No to Ci jest takie na podób Schwarzwalderschinken(?) , tylko o niebo lepsze . No taka mniej więcej szynka dobzre , mocno wędzona , chudziutkie toto ( przynajmniej ja takie jadłam ) , jakby surowa (? ) ....Nie potrafię opisać ....Może Myszencja kiedy wtranżalała to by ładniej opisała , czuło by się smak - poważnie mówię , nie dla jaj ! Bardzo popularny jest na wschodnich terenach . Dokładnego pochodzenia nie znam , ale myślę , że Białoruś , Litwa , Ukraina ??? Orimenieńku ( ) to Ci jest pychota i ch...rabolek po prostu 
18 marca 2017 13:27 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No to Ci jest takie na podób Schwarzwalderschinken(?) , tylko o niebo lepsze . No taka mniej więcej szynka dobzre , mocno wędzona , chudziutkie toto ( przynajmniej ja takie jadłam ) , jakby surowa (? ) ....Nie potrafię opisać ....Może Myszencja kiedy wtranżalała to by ładniej opisała , czuło by się smak - poważnie mówię , nie dla jaj ! Bardzo popularny jest na wschodnich terenach . Dokładnego pochodzenia nie znam , ale myślę , że Białoruś , Litwa , Ukraina ??? Orimenieńku ( :-) ) to Ci jest pychota i ch...rabolek po prostu :lol3:

Tak, to prawda, że kindziuk jest o wiele lepszy od sz.sz.. Tam jest kilka rodzajów najlepszego mięsa, dobrze doprawiony, super w smaku. W naszych sklepach też to jest, ale wiadomo, że smak tylko zbliżony do tego robionego sposobem domowym. 
Nie przypuszczam, abym kiedyś jeszcze miał możliwosc zjedzenia takiego swojskiego kindziuka. 
18 marca 2017 13:28 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Litości nie macie!
Człowiek wpieprza jakieś Bofrosty, a ci się tu o śledziach, ogórkach, smalcu rozpisują....
Cholery jedne!

Spoko, nic nie trwa wiecznie. Bofrosty też )))
18 marca 2017 13:30 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Tak, to prawda, że kindziuk jest o wiele lepszy od sz.sz.. Tam jest kilka rodzajów najlepszego mięsa, dobrze doprawiony, super w smaku. W naszych sklepach też to jest, ale wiadomo, że smak tylko zbliżony do tego robionego sposobem domowym. 
Nie przypuszczam, abym kiedyś jeszcze miał możliwosc zjedzenia takiego swojskiego kindziuka. 

Pojedziemy do Gośki Margaretckiej do " Lublyna " i se tam podjemy ....Ona ma wejścia , załatwi swojaka 
18 marca 2017 13:32 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Pojedziemy do Gośki Margaretckiej do " Lublyna " i se tam podjemy ....Ona ma wejścia , załatwi swojaka :glodny:

O.k. umwa stoi. Weźmiemy odpowiedniego trunka i w drogę ruszymy. 
18 marca 2017 13:38 / 5 osobom podoba się ten post
I tu masz rację trzeba umieć dawać - też - a nie tylko brać. Ja myślę, że się jakoś dogadaja a jak nie, to jak wrócisz po urlopie to Basieńka będzie "wylaszczona" z konieczności 
18 marca 2017 13:54 / 3 osobom podoba się ten post
To trochę zmian/nowości Was czeka. 
18 marca 2017 14:55 / 12 osobom podoba się ten post
Mycha

To trochę zmian/nowości Was czeka. 

No ...żeby nam tylko nie popsuto tego co jest teraz , bo jest fajnie . Siostry ułożone , sympatyczne , wesołe , tylko trzeba " dotrzeć do nich " . Andrea to wiadomo - ona jest im najbliższa , bo jest od początku , ale i ja jakoś do nich dotarłam . Trochę cierpliwości , czasem tupnięcie ( ale lekko ! ) nogą i dziewczęta z eki prawie mi jedzą ... Dziś mialyśmy niesamowity koncert-teatr -cyrk , że pokładałyśmy się ze śmiechu . Po obiedzie Aja ( ta niby zła :- ) ) oporządzona , już se w łóżeczku odpoczywa ...Czekamy na Dobrą , bo na klopiku nam koncert piosenkarski uskutecznia i do rytmu w drzwi postukuje . Usłyszawszy to Aja zaczęła tez śpiewać i rytmicznie klaskać . Nie obeszło się bez istrumentu muzycznego w postaci harmonijki ustnej na ktorej pięknie Dobra pogrywa ....Już się obawiałyśmy , czy aby recital naszej divy się nie przeciągnie na całą pauzę ....tak się rozegrała ...Jakoś nie ....Andrea poszła na górę ...ja z Dobrą do łazienki , żeby przed spaniem ją odświeżyć ....a ta skubaniutka w łazience zaczyna mnie przepytywać , czy śpiewam , czy lubię muzykę itd.... Wytłumaczyłam jej , że muzykę kocham , śpiewać lubię , ale odkąd poderżnięto mi gardło ( tarczyca ) wysoko nie moge " wyciągnąć " Dobra mi na to " a gwizdać umiesz ? no to ja będę śpiewać a ty gwiżdż ! " ....Ja pikolę ...ona znów  w śpiew po angielsku ...ja gwiżdżę najpiękniej jak potrafię ....i opłlacało się ! Nasz gwiazda muzyki pop wystawiła mi notę : ichnią 1 ! ... ...Gwiazdencje nasze już się wyspały . Teraz obie siedza w fotelach i w tv kukają , bo Rosamunde P. leci . .....Fajne te nasze dziewczyny . Czasem jakiegos focha walnie Aja , ale szybko jej mija . Jest miło , cicho , sympatycznie ... Nie tam , żebym się bała , ale myślę , że jak " nowa dziewczyna " przyjedzie ta sielanka może się skończyć .....ale damy radę ! .... Co do obiadów : absolutnie nie zgadzam się , żeby " nowa " dla mnie gotowała . Sama se coś tam ugotuję i już ..... Andrea niechta gotuje , bo by się za barzdo rozleniwiła 
18 marca 2017 15:44 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Hawanka, Ty to sama wymyśliłaś ?:-) Gdzieś już słyszałam podobny tekst, a może przeczytałam....?:yo:To chyba były mądrości narodowe :lol3:

To wszystko skarby narodowe, a ja ministrantka ministra kultury i dziedzictwa narodowego.