12 października 2012 17:16
witam dziewczyny, ja juz tez mialam babcie i babska,a takze mezczyzn, i wiele moglabym opowiadac , ale teraz po tylu lat pracy w tym zawodzie trafil mi sie problem z firma , rodzina i chyba odejde stad chociaz bardzo duzo wywalczylam sobie tutaj.Jestem kolo Freiburg, to sa bardzo oszczedni a wlasciwie powiedzialabym sknerowaci ludzie, jak przyjechalam przyjeto mnie jak jakas krolowa, ale odrazu wydawalo mki sie to podejrzane,bo corka oczekiwlal, ze bede opiekowac sie babcia i jej prasowac i sprzatac(mycie okien , prasowanie koszul itp.)ale ja odrazu powiedzialam nie , tym bardziej ,ze musialam wstawac do babci w nocy , 2-4 razy co bylo dla mnie zaskoczeniem , bo nikt mi o tym nie powiedzial.to nic, -pierwszy posilek na stole w koszyczku 4 kromki, cienkie jak perganim i o wymiarze 6cm na 3 cm.do tego po dwa plasterki przeswitujacej kielbasy sprzed tygodnia...myslalam , ze padne... pomyslalm ...musze tutaj zadzialac...wywalczylam tygodniowe pieniadze na zakupy i jemy z babcia co ja kupie a nie to co nam laskawie corka przyniesie.Ale teraz dowiedzialqam sie , ze ja pracuje za pflegedinst wypelniam papiery a kais facet majacy firme dostaje za to pieniadze ....jeste wsciekla ....bo z moim jezykiem i doswiadczenien powinnam zarabiac 1200 na reke a nie jakies 1050 i za pflegedinst...!!!!