Wiecie co mi powiedziano w Aterimie na temat obowiązków? ŻADNEGO pucowania okien, polerowania podłogi na kolanach, a jeśli chodzi o ogród to rodzina prosiła tylko o podlewanie kwiatów. NIE powinno się znacznie przekraczać swoich obowiązków tzn. LEKKICH prac domowych, bo potem następna opiekunka ma często krótko mówiąc przerąbane:/ po to zatrudniany się przez agencję, żeby pracować jak człowiek, a nie jak niewolnik...potem są niedomówienia, sprzeczki, bo podopieczny wymaga coraz więcej. Sama przekonałam sie na własnej skórze niestety. Zdarzało się, że szorowałam dywan na kolanach, polerowałam srebra czy pieliłam w ogródku. Nie dlatego, że musiałam ,ale żeby czas szybciej zleciał...i w końcu doszło do tego, że podopieczna chciała ze mnie zrobić ogrodnika, a ja jej powiedziałam, że w umowie jest TYLKO podlewanie kwiatów i jeżeli coś dodatkowo robię, to dlatego , że CHCĘ, a nie że MUSZĘ. dowiedziałam się wtedy, ze ona wie, co jest w umowie i ta umowa jest wg niej...głupia;] od tego czasu nie daję sobą pomiatać. To że jesteśmy opiekunkami nie oznacza, że moga dzięki nam zaoszczędzić na ogrodnikach:/ nie dajmy się zwariować przez stuknięte opiekunki, które z wszystkiego potrafia zrobić wyścig szczurów...;)