Radź sobie sam

16 lipca 2015 21:56 / 6 osobom podoba się ten post
ehhh no to jade Nach Berlin w sobote. Urodziny moje wlasne mnie omina :((( ehh. Jade do Panstwa dziadkow, babcia na wozku(tego sie obawiam) dziadek mobilny. Stres mnie zjada.
16 lipca 2015 21:59 / 3 osobom podoba się ten post
Alina

Fajnie, że są takie pozytywnie zakręcone osoby. Nie wiem gdzie to wkleić ponieważ nie mogłam znależć anegdot, a zatem robię to tutaj. :-)

Krystyna Janda
Jechałam taksówką. Telefon.
Syn : Mamo nie wiesz gdzie jest moje świadectwo maturalne? Dziś ostatni dzień zgłoszeń na studia, przeszukałem cały dom i nie mogę znaleźć!
Ja: Zawsze wszystko robisz w ostatniej chwili! Ja z wami zwariuję! Poproś babcię, ona szuka najlepiej. Są w domu tylko trzy miejsca gdzie to może być. Ale moim zdaniem w szyfonierze, przy biurku.
Syn: Szukałem nie ma.
Ja: Nie denerwuj mnie. I wyjeżdżaj już po mnie! Spóźnisz się!
Syn: Nie mogę wyjechać, muszę to znaleźć, zeskanować i wysłać. To ostatni dzień!
W taksówce że mną jechała Małgosia , Iwona, Ewa, Hubert i pies cziłała.
Małgosia: Niech odwróci kubek i szuka!
Ja: Co?
Małgosia: Niech odwróci kubek do góry dnem i szuka. Znajdzie, to działa.
Ja: Synku odwróć kubek do góry dnem i szukaj. Podobno znajdziesz!
Syn: Mamo, jaki kubek? Ja idę na fizykę, mamo! Jakim dnem? Idę poprosić babcię, żeby szukała ze mną.
Ja: Wyjeżdżaj jak najszybciej! Spektakl kończę o 22: 30. Rano mam samolot! Nie zdążę się spakować!
Syn: Nie mogę wyjechać! Muszę to znaleźć! Szukam.
Małgosia: - Niech odwróci kubek! Ja ci mówię.
Dzwonię do mamy.
Ja: Mamo, zanim zaczniesz szukać , odwróć kubek do góry dnem i postaw na stole.
Mama zupełnie niezdziwiona : Kubek? A może być filiżanka?
Ja: Małgosiu czy może być filiżanka?
Małgosia: - Wszystko jedno.
Ja: Mamo, lepiej kubek.
Mama : Dobrze odwracam czerwony kubek i szukam. Pani Basia mówi, żeby się pomodlić do Św. Antoniego.
Ja: No to się módl, nie zaszkodzi. Tylko niech on już po mnie wyjeżdża!
Wysiadamy z taksówki.
Ja: Cholera, moim zdaniem to w tym sklepie, tutaj, wczoraj zgubiłam mój kolczyk
Małgosia : Może wstąpimy tam jeszcze raz i ja poszukam?
Ja: Małgosiu szukałam, byłam tam wczoraj z pięć razy i w innych sklepach też. Nie ma.
Ewa: Ja bym jeszcze raz spróbowała.
Ja: Dobrze, tylko kupię kubek.
Kupiłam szybko, nieopodal w sklepie, śliczny porcelanowy kubek.
Hubert z cziłałą: A to był drogi kolczyk?
Ja: Drogi.
Małgosia: No to idziemy szukać.
Telefon.
Mama: Krysiu, znaleźliśmy!!! W zupełnie nieoczekiwanym miejscu. Całkowity przypadek!
Małgosia: A czy mama się modliła do Św. Antoniego?
Ja: - Mamo, modliłaś się jednocześnie do Antoniego?
Mama: Tak.
Małgosia : Cholera, to nie wiadomo co pomogło! Ale moim zdaniem kubek.
Ja: Mamo czy on to już wszystko wysłał? Już jest na tej fizyce? No to teraz niech wyjeżdża, bo ja nie zdążę jak przyjedzie za późno.
Wchodzimy do sklepu.
Ja : Przepraszam przyszłam jeszcze raz poszukać tego kolczyka. Małgośka wyjmuj i odwracaj kubek!
Panie w sklepie:- Myśmy już tu wszędzie szukały, nie ma. Od wczoraj szukamy. Musiała pani zgubić gdzie indziej.
Ewa wyjęła kubek, Hubert go odwrócił. Cziłała nic nie rozumiała, od jakiegoś czasu zresztą.
Ja: Szukam w przymierzalni.
Małgosia: My wszędzie. Tylko się nie módlmy się do Antoniego bo nie będzie wiadomo.
Ja: Ok. Nie ma.
Małgosia: Niemożliwe! Kubek odwrócony. Teraz ja tam szukam .
Małgosia zeszła na czworaka.
Panie ze sklepu: - Ubrudzi się pani !
Małgosia nurkując pod krzesło: Proszę pani, ja pracuję w teatrze. Brudzę się każdego dnia. Nawet pani nie wie, jaka to jest brudna praca!
Panie się trochę zdziwiły. A my zajęci szukaniem nie zdążyliśmy nic dodać do tego wyznania.
Małgosia: Jest!
Ja: Co?
Ewa: Co?
Hubert : Co? Jest!?
Panie ze sklepu: Jest kolczyk? ! Niemożliwe!!!
Małgosia : No jest! Kubek działa! Modliłaś się może jednocześnie?
Ja : Nie!
Wszyscy krzyknęli: Nie! Nie modliliśmy się ! Spojrzeliśmy podejrzliwie na cziłałę.
Małgosia: No to to kubek! Kubek działa! Kolczyk się znalazł, a syn zdążył na fizykę!
Wyszliśmy kupując dodatkowo różowy turban, meksykańską spódnicę z lusterkami, narzutkę wyszywaną orientalną i indiańskie buty.

zaje...fajne  i widze ze Ty tez z kubeczkiem w awatarze
16 lipca 2015 22:01 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

ehhh no to jade Nach Berlin w sobote. Urodziny moje wlasne mnie omina :((( ehh. Jade do Panstwa dziadkow, babcia na wozku(tego sie obawiam) dziadek mobilny. Stres mnie zjada.

Nie ominą, nie ma tak dobrze, przeskoczy roczek do przodu. Spędzisz je tylko pewnikiem w innym towarzystwie. Mocno trzymam kciuki.
16 lipca 2015 22:08
ORIM

zaje...fajne :-) i widze ze Ty tez z kubeczkiem w awatarze:-)

Ja Orimku szczęścia szukam dlatego ten kubeczek mam
16 lipca 2015 22:14 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Ja Orimku szczęścia szukam dlatego ten kubeczek mam:-)

zacznij szukac przygod Szczescie samo przychodzi
16 lipca 2015 22:20 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

zacznij szukac przygod :-)Szczescie samo przychodzi

No ja czekam i czekam i do mnie nie idzie :D albo idzie strasznie wolno bo nie doszlo :D
16 lipca 2015 22:23 / 2 osobom podoba się ten post
Jolek

No ja czekam i czekam i do mnie nie idzie :D albo idzie strasznie wolno bo nie doszlo :D

idz teraz otworz drzwi moze stoi i czeka,a ty ble ble ble w internecie
16 lipca 2015 22:25 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

No ja czekam i czekam i do mnie nie idzie :D albo idzie strasznie wolno bo nie doszlo :D

Szczęście to Ty już masz , chyba , że Tobie chodzi o jakiegoś galantego faceta , bo uważasz , że to wielkie szczęście mieć go przy boku . Jolka , nie szukaj na siłę , sam Ciebie odnajdzie
16 lipca 2015 22:35 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

idz teraz otworz drzwi moze stoi i czeka,a ty ble ble ble w internecie:-)

Orim! Bylam i co i co ? Nie ma.Oklamales mnie:( wszyscy kalamia :(
16 lipca 2015 22:36
Jolek

Orim! Bylam i co i co ? Nie ma.Oklamales mnie:( wszyscy kalamia :(

nie od domu oj oj oj od mercedesa
16 lipca 2015 22:39 / 3 osobom podoba się ten post
Jolek

Orim! Bylam i co i co ? Nie ma.Oklamales mnie:( wszyscy kalamia :(

A odwróciłaś przedtem kubeczek jak radzi pani Janda? Może jeszcze na wszelki wypadek pomodlić się do św.Antoniego, a później dopiero rozpocząć szukanie.
16 lipca 2015 22:55 / 5 osobom podoba się ten post
Alina

A odwróciłaś przedtem kubeczek jak radzi pani Janda? Może jeszcze na wszelki wypadek pomodlić się do św.Antoniego, a później dopiero rozpocząć szukanie.

Alina, bardzo lubię Krystynę Jandę. Za całokształt, a najbardziej za normalność.
16 lipca 2015 22:59 / 3 osobom podoba się ten post
Binor

Alina, bardzo lubię Krystynę Jandę. Za całokształt, a najbardziej za normalność.

A ja za ''szukam kogoś" i ''na zakręcie"
16 lipca 2015 23:01 / 3 osobom podoba się ten post
Michalinka

A ja za ''szukam kogoś" i ''na zakręcie":-)

Michalinka , tytuł topiku mówi sam za siebie : " Radź sobie sam " ......szukaj dalej ...poradzisz sobie
16 lipca 2015 23:05 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Michalinka , tytuł topiku mówi sam za siebie : " Radź sobie sam " ......szukaj dalej ...poradzisz sobie :-):-):-)

Barbara? To na -zakręt-tłumacz na niem. ten topik? Skoro piszę , że na zakręcie , to niby jak radzić???