19 czerwca 2018 01:20 / 2 osobom podoba się ten post
WerskaDługo jesteście/macie być- i Dusia i Gruba. Moja zmienniczka była tu 3 miesiące. Dla mnie 2 miesiące to długo i nie wiem, co mogłoby spowodować, żebym zgodziła się na dłuższy pobyt. Ale jeszcze 11 tygodni (dobrze zrozumiałam?) w miejscu, które już cię wkurza... Cierpliwości życzę!
Hehe. Mnie każde miejsce będzie wkurzać. Dzięki. Plan jest taki, by do końca roku pracować tak dużo, jak się da. Jestem tu 2 miesiace, a przedłużyłam o 2 miesiące i 2 tygodnie. Powiedziałam, że być może przedłużę nawet do pół roku. Ale narazie czarno to widzę. Jakoś mam problem z tym miejscem. Że ci podopieczni tacy dziwni. Nie muszę gadać z nimi, ale czasami, życzyłabym sobie, by jedyny wspólny czas przy posiłkach wypelniały inne słowa niż: "himmel ist blau", "die dumme fliege", "was willst du essen?" i "ich will das essen, was du". No i jeszcze może: "nimm noch eine halbe scheibe brot". Jak zauważyliscie, żadne z tych zdań mnie nie dotyczy. Nie ma dramatu niby, ale to bardzo deprymujące, jak niby się jest, ale jednak jest tak, jakby człowieka nie było. Dziwne. Dziwne. Może się przyzwyczaję. Muszę sobie znaleźć zajęcie, by o tym nie myśleć. Wymyśliłam, że będę uczyła niemieckiego na skype. Nie wiem, czy to dla mnie nie za dużo i jak się w tym odnajdę, ale tak jakoś sobie wymyśliłam.