Jak mam doła,to najbardziej lubię być sama ze sobą. Wyjść na spacer,najlepiej pod wiatr. Wybaczam wtedy sobie i innym,szukam wyjścia,słucham siebie,wyciszam się i spokojna wracam ,a wtedy wszystko wydaje się prostsze. Albo lubię posiedzieć z przyjaciółką,nie musimy rozmawiać,odzywam się tylko wtedy,kiedy mam taką potrzebę. Milczenie w towarzystwie kogoś,z kim dobrze pomilczeć,bardzo dobrze mi robi :-)