Podepnę się :-)
U mnie hotele dla psów są potwornie drogie.
W jednym cena za dobę 70 zł- na miesiąc 2100 zł.
Podepnę się :-)
U mnie hotele dla psów są potwornie drogie.
W jednym cena za dobę 70 zł- na miesiąc 2100 zł.
Może rozważyć otwarcie takiej działalności-tak se pomyślałam.Moje "psiuństwa"miały dobrze w hotelu.Nie dość,że były w domu właścicielki hotelu,to jeszcze spały na kanapie.:lol2:
Dostałam kiedyś jamnika na hotel jakby po znajomosci bo właściciel nie chciał go w schroniskowym hoteliku zostawiać.Obowiązek na pewno i odpowiedzialność za cudzego psa.Miaąłm go ze 2-3 tyg.za stawkę o połowę mniejsza niż ta oficjalna.Jamnik o wyszukanym imieniu Otto przy odbiorze reagował wyłącznie na imię Szkodus,bo też szkód narobił w domu bardzo dużo.Teraz mam o niebo lepsze warunki do prowadzenia takiego interesu na większą skalę,ale raczej bym się nie zdecydowała.,mimo że właściwie nie trzeba do tego ani żadnych kwalifikacji ani żadne przepisy takiej działalności nie regulują.Tyle tylko,że człowiek uwiązany 24 na dobę.I taki czteronożny PDP nie powie co mu dolega:(
Od kilku dni widziałam przed sobą ogromny, czarny dół. Nie, nie chciałam w niego wpaść. Zastosowałam swoją metodę, która na mnie akurat działa:
Dzień zaczęłam nie od kompa, jak zwykle, ale od ściągnięcia pościeli. Pdp zrobiłam śniadanie i przez prawie 3 godziny sprzątałam swój maleńki pokój. Rozenek może przyjść ze swoją białą rękawiczką. Odsunęłam, co się dało. Przy myciu łóżka od spodu zastanawiałam się, czy to nie przesada, ale co tam.
Mam czyściutko, pościel wisi w ogrodzie. Jam spocona, ale bardzo zadowolona. Zrobię zaraz jakiś mało skomplikowany obiad i w planie mam pachnącą kąpiel w pianie z maseczką na twarzy. Zdążę jeszcze mały spacer zrobić. Po południu prasowanie i mam nadzieję, że dół pójdzie sobie precz.
Nic tak nie pomaga na stres jak wysiłek. Zafundowałaś sobie tym sprzątaniem trochę endorfin. Ja z kolei sprzątam baaaardzo dokladnie jak muszę pomyślec,jakiś dylemat mam do ogarnięcia.
Niestety prowadzimy siedzący tryb życia ,a to sprzyja problemom ze snem,z samopoczuciem.
Jesteś panem swojej duszy (podświadomości) i swego losu.
Pamiętaj masz wolność wyboru.
Wybieraj życie !
Wybieraj miłość !
Wybieraj zdrowie !
Wybieraj szczęście !
Uwierz w pomyślność !
.. ale przysoliłaś! Jak ja lubię takie sploty słów. :-) :brawo1:
:zakochany2:
Jesteś panem swojej duszy (podświadomości) i swego losu.
Pamiętaj masz wolność wyboru.
Wybieraj życie !
Wybieraj miłość !
Wybieraj zdrowie !
Wybieraj szczęście !
Uwierz w pomyślność !
Dzisiaj nie mam najlepszego dnia. Babcia mnie denerwuje a to zły znak. W przychodni w windzie pomimo że psinco widzi pcha się do guziczków a potem nie wie co ma nacisnąć. Zastawi drogę sobą i rolatorkiem i nie da nikomu dojść. Cholera, nie widzisz to daj innym szansę. Mówię do niej po 3 razy to samo a ona i tak słyszy co chce. Noo dobra, niedosłyszy.
Kurde komu przywalić ??? :boks1: Babci nie mogę :glupi: Sobie chyba.
Wal smialo hahahahahahahha!!!!! :lol3: Jak mnie pdp wyprowadza z rownowagi to jem czekolade. :-) i klne po katach jak pip pip