Kuchnia Niemiecka - przepisy

21 lutego 2013 16:36
Cukinia starta na tarce jarzynowej ,ser żółty starty taki gotowy w woreczku,mąka 2 jajka całe, sól do smaku,Placuszki super Niemcy się zajadają,Można podać z żurawiną
21 lutego 2013 22:07
sernik wlasnie stygnie:)

zapraszam jutro do kawy, jak ktos ma ochote ;)
21 lutego 2013 22:08
JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA CHCE SERNIK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
21 lutego 2013 22:12
Margolcia cykorię kroję dość drobno, dodaję pomidorka i kukurydzę z puszki i jakiś sosik. Tu w Niemczech można kupić smaczny sos bez ulepszaczy i innych świństewek (kupiję go w toom lub rewe) Sylter Sosse się zwie. Jest naprawę pycha... ogólnie sałatki robię z tego co akurat mam, Pociacham, do michy i sosik do tego.

Kiedyś nauczyłam się robić frnacuski winegret: na szklankę oleju idzie 1/3 szklanki octu balsamicznego lub winnego (w zależności od nuty smakowej jaką chcesz uzyskać), do tego łyżka musztary dijon (jak nie mam takowej to daję co mam) czosnek przez praskę przeciśnięty, łyżeczka soli, pół łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu ot i wszystko. W orginalnym przepisie była jeszcze jedna szalotka, ale nigdy nie dawałam, bo jakoś wydawało mi się za dużo. W lecie robię zawsze sałatkę do grilla z tym sosem i wszyscy chwalą. Do tego sosu można dodać sok pomarańczowy i ciut mniej octu... wszystko zależy od Twojej weny twórczej...
23 lutego 2013 00:02
A tak mnie teraz natknęło. Podajecie podopiecznym smoothie i w ogóle czy są popularne w de? U nas widzę coraz większą modę kuchenną w tym kierunku. Ja się właśnie przekonuję dla siebie zdrowotnie (wybieram wersje wzbogacone o warzywa), ale w sumie wydają się niezłą opcją dla osób starszych. Bomba witaminowa, smaczna, może zastąpić nawet śniadania i w dodatku konsystencja dla każdego :)
23 lutego 2013 15:55
Dzisiaj do kawy upieklam kopiec kreta, smakowal wszystkim, jak lubicie banany polecam
23 lutego 2013 18:00
:) ja też
23 lutego 2013 22:56 / 2 osobom podoba się ten post
Dzieki, Wam !!! Mam juz kilka wersji od Was na ta cykorie, bede Wasze przepisy wprowadzac w zycie, a jeszcze nie dawno o tej cholerze nic nie wiedzialam, a dzieki Wam juz sie jej nie boje(tej cukini)
24 lutego 2013 11:07
O ...wszyscy Swieci.........jestem z podopieczna w pokoju,telewizor wlaczony iiii........zaczynamy przepis na obiad niedzielny.........kosci ,brzuch i.podopieczna wstaje podchodzi do tv i pokazuje jaka czesc odetniemy z niego i zawiniemy to wszystko razem ,w formie rolady ,chwila zastanowienia i.. sol,pieprz .Trzeba to wszystko w piekarniku zapiec.Zycze smacznego.Juz nie ma sily sluchac i przytakiwac lub zaprzeczac.Pomocyyyyyyyyy............ ,policzylam do dziesieciu..........dam rade.Co choroba robi z czlowieka ,przykre ,ale czasami nie moge powstrzymac sie ...........musze ....:):):).
24 lutego 2013 15:51
Moja babcia ostatnio znajduje obrazki w jakiejś gazecie i mówi, że to by chciała. No nie ma problemu. Odkładam gazetę na bok mówiąc, że jutro trzeba kupić produkty do danego obrazeczka. Uwielbia kupować, jest zakupoholiczką i ja muszę za jej plecami wyciągać produkty z kosza. Rano babcia zapomina. Po 2-3 dniach znowu znajduje jakąś gazetkę i w koło Macieju. No chyba się wkurzę i zrobię jej coś "z obrazka".
24 lutego 2013 16:10 / 2 osobom podoba się ten post
A moja nie ma demencji, i tez tylko kochduelle oglada, nic zadnego dokumentu, reportazu, przyrodniczego tez nie nic, tylko to badziewie, Cale dnie, no nie sklamalabym, w niedziele oglada wrozki, co z kart wroza.

Telewizor na 100, juz glosniej nie mozna i od 9,30 do 20.30 !!!!

Ostatnio wlasnie ta cykorie wypatrzyla.
24 lutego 2013 16:37 / 1 osobie podoba się ten post
moja na sczescie nic nie mowi bo bym zwariowala :)
24 lutego 2013 17:34
Moja chcialaby jesc jak w restauracji, marza jej sie wymyslne pieczenie albo to co kiedys jej mama robila, niestety musi sie zadzwonic tym co synowa na szybko wymysli.

Czasami probuje mi tlumaczyc jak sie gotuje potrawy, nikt by nie zrozumial i nic nie poukladal logicznie z podanego przez nia przepisu. Ostatnio mi mowila ze Sauerbraten robi sie tak jak Gulasch tylko sos inaczej smakuje, co wy na to? Moim zadnem to dwie calkiem rozne potrawy
24 lutego 2013 19:09
Jadlam tu cos smacznego i dzisiaj to zrobilam.Trzeba usmarzyc nalesniki,posmarowac je twarozkiem ziolowym do ktorego dodac lyzeczke chrzanu i posiekany peczek koperku,na to ulozyc plastry wedzonego lososia i zrolowac,zawinac w folie spozywcza i schlodzic wlodowce co najmniej godzine.Pokroic na ukosne roladki i podac dotego sos jogurowo-koperkowo-ogorkowy(ogorki zetrzec na tarce jarzynowej,mozna dodac przecisniety czosnek,no i sol i pieprz).dobre,dziadek sie zajadal.
24 lutego 2013 19:51 / 1 osobie podoba się ten post
Dzis chcialam zrobic obiad. uslyszalam od dziadka, ze jego siostra przyjedzie i bedzie obiad(dziadek powiedzial ze dobry bedzie) tylko zebym ziemniaki ugotowala. Oki myslalam, ze to bedzie naprawde dobry odbiad, a tu co bylo kapusta gotowana kiszona z kawalkiem boczku, przesolone.... no ale jadalne........