Pierwszy wyjazd - porady

27 grudnia 2013 20:54 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie jak juz wczesniej pisałam do mojej babci dotarłam dzień przed wigilią bez neta daleko od domu i jeszcze wigilia ryczałam jak bóbr.Nie powiem było ciężko ale przetrwałam jak pewnie każdy z was.Dzisiaj juz jest lepiej tylko z jezykiem ciezko ale jakoś idzie rękami nogami aby zrozumieć albo wytłumaczyc o co chodzi.Jeszcze dzisiaj uruchomiony net i jest ok.Napiszcie mi czy ten z Lidla 5 GB TO JEST OK.Pozdrowionka
27 grudnia 2013 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
gosiula1622

Witajcie jak juz wczesniej pisałam do mojej babci dotarłam dzień przed wigilią bez neta daleko od domu i jeszcze wigilia ryczałam jak bóbr.Nie powiem było ciężko ale przetrwałam jak pewnie każdy z was.Dzisiaj juz jest lepiej tylko z jezykiem ciezko ale jakoś idzie rękami nogami aby zrozumieć albo wytłumaczyc o co chodzi.Jeszcze dzisiaj uruchomiony net i jest ok.Napiszcie mi czy ten z Lidla 5 GB TO JEST OK.Pozdrowionka

Spokojnie ogarniesz wszystko,nie płacz tylko koncentruj sie na rozmowie.Nawet jak Ci nie wychodzi i powiesz zle to nic sie nie stanie ktos Cie poprawi i zapamietasz.To wazne zebys jezyk poznala.Co zas do neta to ja nie wiem jak jest z Lidla ale dziewczyny napisza.Masz jakies pytanie nie krepuj sie pytaj, jestes pierwszy raz to wszystko dla Ciebie nowe ale pierwsze koty za płoty.Jestes juz tu i musisz sobie poradzić.Trzymaj sie.
27 grudnia 2013 21:08
gosiula bedzie dobrze.Pierwsze sliwki robaczywki pozniej z gorki.
Moj pierwszy wyjazd tez prawie ani me ani be po niemiecku.Tak jak pisze mleczko gadaj i nie krepoj sie.
Trzymam za Ciebie kciuki.
27 grudnia 2013 21:09
gosiula1622

Witajcie jak juz wczesniej pisałam do mojej babci dotarłam dzień przed wigilią bez neta daleko od domu i jeszcze wigilia ryczałam jak bóbr.Nie powiem było ciężko ale przetrwałam jak pewnie każdy z was.Dzisiaj juz jest lepiej tylko z jezykiem ciezko ale jakoś idzie rękami nogami aby zrozumieć albo wytłumaczyc o co chodzi.Jeszcze dzisiaj uruchomiony net i jest ok.Napiszcie mi czy ten z Lidla 5 GB TO JEST OK.Pozdrowionka

Gosiula,wejdz na temat "internet w Niemczech" tam jest duzo na temat ,który Cię interesuje.
27 grudnia 2013 22:34
Dzięki za wsparcie to jest bardzo ważne ciesze się z tego że moge na was liczyc.mam babcie na wózku która mówi tylko tak albo nie ale syn z córka jest spoko chyba przyjeli mnie dosc dobrze.I nawet prezenty pod choinką dla mnie byly jeszcze raz wielkie dzięki.Jutro czeka mnie test rano muszę skoczyć babci po bułeczki
29 grudnia 2013 17:44
gosiula1622

Dzięki za wsparcie to jest bardzo ważne ciesze się z tego że moge na was liczyc.mam babcie na wózku która mówi tylko tak albo nie ale syn z córka jest spoko chyba przyjeli mnie dosc dobrze.I nawet prezenty pod choinką dla mnie byly jeszcze raz wielkie dzięki.Jutro czeka mnie test rano muszę skoczyć babci po bułeczki

................i jak sobie poradziłaś z bułeczkami?
29 grudnia 2013 19:12
gosiula1622

Dzięki za wsparcie to jest bardzo ważne ciesze się z tego że moge na was liczyc.mam babcie na wózku która mówi tylko tak albo nie ale syn z córka jest spoko chyba przyjeli mnie dosc dobrze.I nawet prezenty pod choinką dla mnie byly jeszcze raz wielkie dzięki.Jutro czeka mnie test rano muszę skoczyć babci po bułeczki

wow !!! to luzik masz - swietnie.Zawsze mozesz sobie tak babcie ustawic aby mowila to co ci pasuje ha ha.Buleczki kup rowniez takie do piekarnika np Ja pakowane po 6 szy za 0,35 bedziesz miala awaryjnie jak zaspisz
21 kwietnia 2014 20:31 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietki kochane trzymajcie kciuki, jutro rano wyjeżdzam, już zaliczam maraton na kibelek, stres nie do opisania, rozmawiałam ze zmienniczką dziadkowie ponoc ok, córka tez w porządku, najbardziej obawiam się języka, dziękuję Wam za wcześniejsze wsparcie i rady, wzięłam wszystko do serca, jadę busem, podróż zajmie ok. 24 godz.
21 kwietnia 2014 20:35
asia123v

Kobietki kochane trzymajcie kciuki, jutro rano wyjeżdzam, już zaliczam maraton na kibelek, stres nie do opisania, rozmawiałam ze zmienniczką dziadkowie ponoc ok, córka tez w porządku, najbardziej obawiam się języka, dziękuję Wam za wcześniejsze wsparcie i rady, wzięłam wszystko do serca, jadę busem, podróż zajmie ok. 24 godz.

w ktora strone jedziesz?
21 kwietnia 2014 20:48
Będę niedaleko Hannoveru Oerlinghausen ale jadę dlugo dlatego że jestem z podlaskiego, niedaleko granicy z Litwą, to kawał drogi jeszcze zanim dotrę do granicy, dziękuję za wsparcie, pozdrawiam
21 kwietnia 2014 20:54
asia123v

Będę niedaleko Hannoveru Oerlinghausen ale jadę dlugo dlatego że jestem z podlaskiego, niedaleko granicy z Litwą, to kawał drogi jeszcze zanim dotrę do granicy, dziękuję za wsparcie, pozdrawiam

Odezwij się - ja też z ob....ców jestem, ale starch ma wielkie oczy 3mym się.
21 kwietnia 2014 20:55 / 2 osobom podoba się ten post
asia123v

Kobietki kochane trzymajcie kciuki, jutro rano wyjeżdzam, już zaliczam maraton na kibelek, stres nie do opisania, rozmawiałam ze zmienniczką dziadkowie ponoc ok, córka tez w porządku, najbardziej obawiam się języka, dziękuję Wam za wcześniejsze wsparcie i rady, wzięłam wszystko do serca, jadę busem, podróż zajmie ok. 24 godz.

A lapka zabierasz? Będziesz miała tam internet?
 
 
  Odwagi, będzie dobrze.
 
U mnie było tak, że wyjeżdząłam bez stresu, ale za to jak dojechałam, to myślałam, ze z busa nie wysiadę ze strachu.
I co? Juz prawie rok tutaj siedzę.
21 kwietnia 2014 20:57
scarlet

A lapka zabierasz? Będziesz miała tam internet?
 
 
  Odwagi, będzie dobrze.
 
U mnie było tak, że wyjeżdząłam bez stresu, ale za to jak dojechałam, to myślałam, ze z busa nie wysiadę ze strachu.
I co? Juz prawie rok tutaj siedzę.

Tak na szczęście będę miala internet więc lapka biorę
21 kwietnia 2014 20:58
asia123v

Tak na szczęście będę miala internet więc lapka biorę

Cudnie.
Czekamy na relację.
To Twój pierwszy wyjazd?
21 kwietnia 2014 21:00
scarlet

Cudnie.
Czekamy na relację.
To Twój pierwszy wyjazd?

No właśnie pierwszy dlatego nie wiem do końca co mnie czeka