Córka i pdp chyba jeszcze nie wiedzą...hi,hi,hi. Moja agencja, a przede wszystkim kontrahent ręce z radości zacierają, że znalazła się taka, która ponad dwa miesiące da radę tutaj i chyba postawią je przed faktem dokonanym, tj. dowiedzą się tak późno jak to tylko będzie możliwe, wcale bym się nie zdziwiła gdyby to był piątek po południu.