Na wyjeździe

24 grudnia 2012 08:49 / 1 osobie podoba się ten post
na obczyźnie docenia się to, co mamy w Polsce. Dla takich rzeczy, jak uroczysta, świąteczna oprawa, niby mniej ważnych od życzliwych urzędników i dobrych dróg, moja koleżanka wróciła po 4 latach pobytu z Hiszpanii. Będzie dobrze, emigrantki!

Ja w każde święta myślę o swojej nagle zmarłej koleżance, która miała mało sprawne ręce i jeździła na wózku inwalidzkim, mieszkając w domu pomocy społecznej dla ludzi starych, choć była przed 40tką. Zrobiła szkołę średnią jako ekstern i studium policealne, zaczęła pracę nauczycielki dziwnych ludzkich przypadków. Powiedziała mi kiedyś, że kalectwo jest największym darem jaki otrzymała od losu, ponieważ zobaczyła dzięki niemu jakie życie jest naprawdę i jacy są ludzie. Trzeba mieć dużą klasę, by powiedzieć coś takiego. Nie myślcie, że była poważną nudziarą, wręcz przeciwnie - doceniała każdą chwilę, a uśmiech nie znikał jej z twarzy. Dla mnie święta to wejście w duchowy wymiar, a dla każdego znaczy on pewnie coś trochę innego.
24 grudnia 2012 08:50 / 1 osobie podoba się ten post
A gdzie zniknęły wpisy z życzeniami świątecznymi?Mój,Justy,Anny77?
24 grudnia 2012 08:51 / 1 osobie podoba się ten post

Drogi Moderatorze uciekly posty-a moze uzywajac swojej tajnej sily-przeniosles je do innego tematu?do tematu zyczen?-ale tam ich tez nie ma.. Pozdrawiam-Wesolych Swiat!!:)


 


Są tu: http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/627/action/view/post_id/31305#31305

24 grudnia 2012 08:56 / 1 osobie podoba się ten post
Kochane dziewczyny - i chlopaków niewiele - dziś ludzkim głosem przemawiam dziękując Wam za to, że jesteście. Kocham Was, nieraz uratowałyście mi życie. Życzę Wam cudownych świąt, gdziekolwiek jesteście. Niech na codzień spelniają się Wasze marzenia. Wesołych Świąt.
24 grudnia 2012 08:56
Anno77,są w Boże Narodzenie 2012
24 grudnia 2012 09:09 / 1 osobie podoba się ten post
Do Margolci.

Cieszę się, że wpadłaś do mojej chatki ale muszę Cię wywalić. Powieść jest free, każdy pisze co chce ale zachowujemy pewne normy. Poczytaj tę zawiłą powieść od strony 24 to się kapniesz kto z kim i dlaczego. Andrea w pewnym momencie streszcza nasze wypociny. Stwórz sobie swoja stellę jak wszystkie dziewczyny tutaj. Ja jestem opiekunką !! nie kucharką 90-cio letniej Śnieżki i reszty przy okazji. Pa.

Romanko odpowiem na propozycję w powieści, będzie dobrze. Całkiem Modema utrupić się nie da.
24 grudnia 2012 09:10
Juz znalazlam-przepraszamy Moderatorze za pisanie nie w temacie!!-ta magia swiat-czary,rozkojarzenie,Bycie na wyjezdzie czyli bycie wyjechanym haha:)
24 grudnia 2012 09:17
chyba wcięło ostatni wpis Romany w powieści.
24 grudnia 2012 09:24
Noo, wcięło bo tam się działo, oj działo. Nic to, napiszemy drugi.
24 grudnia 2012 09:24 / 4 osobom podoba się ten post
Nie wcięło, tylko go usunąłem. Romano - żałuję ze w ogóle z Tobą korespondowałem, jeśli teraz używasz "Powieści" do prawienia aluzji dotyczących mojej pracy, które opierasz na nie wiem czym. Dziś Wigilia, forum ma łączyć, a nie dzielić...
24 grudnia 2012 09:33 / 1 osobie podoba się ten post
Romana zaraz sprawdze czy mam, jak nie to dopisze;-)
Niby tam jest, ale jeszcze wpisalam go w polu"kilka zdań o sobie"
24 grudnia 2012 10:34 / 1 osobie podoba się ten post
Aha,przepraszam,teraz juz wiem,jeszcze raz sorry.
24 grudnia 2012 10:53
Ach "romano" ! Wzruszająca historia. Ja chyba nie miałabym tyle siły, mądrości i cierpliwości. Zawsze bałam się cierpienia i boję nadal.

Niech to doświadczenie nikogo lepiej nie spotka.

Ale tacy ludzie jak Twoja koleżanka są wielcy i nam zdrowym dają "kopa". Takiego pozytywnego!
24 grudnia 2012 10:54
A ja wlasnie dostalam kolejny bukiecik jako prezent-jeden otrzymalam od corki mojej Frau w sobote,a dzis kolejny od szwagierki mojej podopiecznej-tak jakos milo...

A pogoda u mnie iscie wiosenna-sloneczko swieci,wiatru brak,temperatura plusowa..az chce sie isc na spacerek-ktora ze mna idzie-spacerek apotem pyszna kawka z pianka w jakiejs slicznej restaracyjce gdzie w tle beda lecialy cichutko koledy,a jakis przystojny barman,kelner-taki lekko opalony,moze wloch albo hiszpan bedzie sie do nas dyskretnie usmiechal...

ale sie rozmazylam...Milego dnia!
24 grudnia 2012 11:09
Margolka ja też sorry ale poczytaj trochę. Zorientujesz się. Każda ma tutaj coś do napisania i czasami się "odwiedzamy" albo wpadamy na siebie. Janusz ma inna koncepcję bo znudziło mu się opiekowanie pingwinami na Magadaskarze. A jak Ty mi z chałupki zamek zrobisz i ze Śnieżki księżną to za diabła nie wybrne. Tak więc z czułością mówię sio !! Ale wpadaj do mojego i Krasnali ogródeczka, zapraszam. Bo jak nie to Cię w komórce zamknę ;-))) Narazie papa.