Na wyjeździe

27 sierpnia 2012 18:29
uuu a ja zawsze myślałam, że jak więcej wydam to będzie, że rozrzutna jestem i kombinowałam jak wół pod górkę :/

dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że nie trafię już nigdy na takich skompiaków ;)
27 sierpnia 2012 21:00
Ulencja, moja zmienniczka żyje za tyle, ile jej dają, a ja mówiłam, jak mi brakowało i dzięki temu dostaję więcej. Miałam 50 euro tak jak Ty, na tydzień na 2 osoby, ale powiedziałam, że potrzebuję 60-70 i nie ma problemu. Zmienniczka się wstydzi i musi biedactwo kombinować. Na szczęście mało je i potrafi z tego co ma nawet zaoszczędzić, jednak całość ją denerwuje, bo wolałaby jednak mieć więcej kaski. Byłam raz u babci, gdzie dawali mi 100 euro tygodniowo, babcia jadła jak wróbelek, to był wypas total, kupowałam sushi i co mi wpadło do głowy, byle tylko był rachunek. Pracowałam w 5 rodzinach, ale tylko w 2 robiłam sama zakupy.
27 sierpnia 2012 21:23
tak sobie pomyślałam, że trochę mnie tu za dużo i dałam Wam od siebie odsapnąć.
28 sierpnia 2012 07:48
to Ty nie wiesz, że Romowie porywają tylko dzieci, a nie grube baby po 50-tce?
28 sierpnia 2012 08:01
Wyruszam do de ! Romanka, szykuj kawę. Przybywam. Nowe miejsce, nowa przygoda. Promyki dobrych myśli poproszę. Baaardzo się przydadzą.
28 sierpnia 2012 08:23
Benitka - szerokiej drogi. Andrea Ty już wypoczęta? Widzę że wakacje się kończą wszystkim, tylko mi się rozpoczną, bo niedługo wracam do Polski.
28 sierpnia 2012 08:37
ja wracam po20 wrzesnia i tez wykanczanie domu elektryk facet od co.i te sprawy do gwiazdki bysmy chcieli sie wprowadzic nieraz sie zastanawiam czy to realne no ale MILEGO DNIA WAM ZYCZE OBY ZLECIALO
28 sierpnia 2012 10:29
Witam!!!

Benita trzymam kciuki :) ja jakaś zdołowana jestem, sama nie wiem dlaczego :( Dziadek nowe zasady wprowadza... rano na śniadanie świeże bułeczki sobie życzy...i pospać dłużej nie da, bo po 8 już śniadanie chce... no cóż praca taka... sobie tłumaczę... miłego dnia Wszystkim!!! :*
28 sierpnia 2012 12:39
Benitka, będzie świeża kawa, czekoladki z alkoholem i śliczne kwiatki w ogródku. Wpadaj! Po drodze zgarnij Andreę, bo Wy obie z podobnych okolic. Może mnie też zawieje do Was na południe Niemiec, gdyż muszę zmienić sztelę, tu gdzie jestem układ 2x2 mi nie odpowiada, choć miejsce baaaaardzo dobre zasadniczo.Zgłosiłam już w Promedice, jednak nie wiem, czy się przejmą, więc złożę też podanka do innych firm na wszelki wypadek.Żal mi stąd odjeżdżać, sama się dziwię że aż tak bardzo. Ale 2 miechy w Polsce bez zarabiania to za dużo.
Jula i Paula, będziemy mieć złotą jesień w Polsce, ja wracam 16 września.
28 sierpnia 2012 13:38
romana, więc wracamy do PL podobnie.. ja 17wrzesnia :)
28 sierpnia 2012 15:22
hej jak mija popoludnie za oknem mroczno iwyjsc nie moge bo czekam na apteke mam pytanie bo widze ze jest kilka osob z promediki robil ktos certyfikat
28 sierpnia 2012 15:45
Pewnie jakiś kolejny zbedny papierek za który trzeba zapłacic
28 sierpnia 2012 16:56
no właśnie. U mnie pod Hamburgiem pachnie jesienią, ale nie tak ładnie jak we Wrocławiu. Ale dzis informacje przeczytałam, robili tu ankietę wśród pasażerów dotycząca pracy kierowców i kierowczyń autobusów (panie też kierują), z której wyszło, że wszystko ok, ale niektórzy kierowcy mówią słabo po niemiecku. Wyobraźcie sobie, że pracuje w Hamburgu w tym zawodzie aż 28 narodowości. Gdyby Niemcaszki chciały działać w zwykłych zawodach, toby teraz nie miały takich kłopotów. Taksówkarze tutejsi mówili mi, że prawie w ogóle Niemcy w tym zawodzie nie pracują, bo wolą odbębnić 8 godzin i do widzenia.
28 sierpnia 2012 19:39
No własnie żegnam forum jest nudne skupia się tylko na paru osobach i lobuje firmy adios :) dziewczyny piszą i nie mają odzewu Nudno u was :((( Pa
28 sierpnia 2012 20:52
buahahahah to do widzenia skaut333, nie będziemy płakać ;)