Wiecie, w tym mieście z pierwszą elektryczną stacją (Wendorf) przez rok można tankować prąd za darmo. Na razie aut elektrycznych tu niewiele, bo na opinię dotyczącą dzieci czekają, dokładnie nie zrozumiałam, chyba chodzi o ich bezpieczeństwo w samochodzie. Jeden z użytkowników powiedział, że głośniejszy był deszcz, który mu na szybę padał, niż to auto, tak cicho jeździ. A dziś widziałam inna ciekawostkę - święto jest jakieś i młodzież na mej wsi czci je pijąc piwo, colę oraz jedząc grilowane kiełbaski. Ale, uwaga!!! Wożą ze sobą wszyscy drewnianym wózkiem piwo i jedzenie, a potem puste opakowania pakują z powrotem na wózek, nie rzucając w krzaki, chyba ze niesforne jednostki. Bardzo to budujący widok taka troska o czystość środowiska.