chodzi o Boze Narodzenie?
chodzi o Boze Narodzenie?
tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....
tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....
tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....
a kiedy masz termin zjazdu?ten zaplanowany bez straszenia swietami?swoja droga doszlo do tego ze Bozym Narodzeniem juz strasza...
a ciebie to ruzga od Mikolaja to nie straszyli w dziecinstwie ? ha ha
a kiedy masz termin zjazdu?ten zaplanowany bez straszenia swietami?swoja droga doszlo do tego ze Bozym Narodzeniem juz strasza...
dobra a teraz jeszcze raz powaznie.Czy ty masz w umowie wyrażnie zaznaczone ze pracujesz caly czas na delegacji ? Jeśli nie wystawili ci dokumentow polecenia wyjazdu ( od - do) to jestes tu na czarno ! Uświadom im to ! Fakt taki mozesz zglosic na policje i Urzedu Celnego.I to bedzie kłopot dla nich a nie dla ciebie.Nie moga cie zmusic do pozostania chyba ze tak masz w umowie. Jesli jest to umowa zlecenie to tez musi byc z podaniem terminow i co masz wykonac i gdzie
Nie w umowie nie mam napisane że pracuje cały czas w delegacji,tylko w poleceniu wyjazdu są konkretne daty,ja się tam nie martwie tym co oni piszą,kończy mi się delegacja i się żegnam z pracą.
Ale jak się firmom trafiają nowicujszki to biedne są tak przestraszone tymi karami i groźbami,że nawet po cichu nie myślą jak się bronić tylko robia to co im firma narzuca.
To wszystko dziwne - przecież nawet za porzucenie pracy nikt chyba do sądu nie pozywa.
Nie w umowie nie mam napisane że pracuje cały czas w delegacji,tylko w poleceniu wyjazdu są konkretne daty,ja się tam nie martwie tym co oni piszą,kończy mi się delegacja i się żegnam z pracą.
Ale jak się firmom trafiają nowicujszki to biedne są tak przestraszone tymi karami i groźbami,że nawet po cichu nie myślą jak się bronić tylko robia to co im firma narzuca.
ona twierdzi ze nic innego nie podpisywala, tez mowilam, ze moze wypowiedziec umowe, nie bo kare naloza...strasza prawnikami itp.
z jednej strony ja rozumiem, ze grzywne to sa wysokie, a pojechala tam zarobic przeciez...a panie z agencji potrafia byc przekonywujace, tu tylko pomoze silna determinacja z jej strony i nie ugietosc ...jest jakis rzecznik opiekunek, jutro ma sie tam udac ktos z jej rodziny i moze wtedy cos zrobi ...
przykre to jest ze znow agencje nie patrza na nas jako opiekunki, tylko na swoj zysk....
ona twierdzi ze nic innego nie podpisywala, tez mowilam, ze moze wypowiedziec umowe, nie bo kare naloza...strasza prawnikami itp.
z jednej strony ja rozumiem, ze grzywne to sa wysokie, a pojechala tam zarobic przeciez...a panie z agencji potrafia byc przekonywujace, tu tylko pomoze silna determinacja z jej strony i nie ugietosc ...jest jakis rzecznik opiekunek, jutro ma sie tam udac ktos z jej rodziny i moze wtedy cos zrobi ...
przykre to jest ze znow agencje nie patrza na nas jako opiekunki, tylko na swoj zysk....