Jak długo firma może szukać opiekunki do zmiany?

26 października 2014 14:07
ania52

chodzi o Boze Narodzenie?

tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....
26 października 2014 14:12 / 2 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....

ha ha ha powiedz ze juz w św Mikolaja nie wierzysz i ze lubisz karpia ale w domu ha ha
26 października 2014 14:16 / 2 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....

a kiedy masz termin zjazdu?ten zaplanowany bez straszenia swietami?swoja droga doszlo do tego ze Bozym Narodzeniem juz strasza...
26 października 2014 14:17 / 2 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

tak firma straszy mnie już Bożym Narodzeniem.....

dobra a teraz jeszcze raz powaznie.Czy ty masz w umowie wyrażnie zaznaczone ze pracujesz caly czas na delegacji ? Jeśli nie wystawili ci dokumentow polecenia wyjazdu ( od - do) to jestes tu na czarno ! Uświadom im to ! Fakt taki mozesz zglosic na policje i Urzedu Celnego.I to bedzie kłopot dla nich a nie dla ciebie.Nie moga cie zmusic do pozostania chyba ze tak masz w umowie. Jesli jest to umowa zlecenie to tez musi byc z podaniem terminow i co masz wykonac i gdzie
26 października 2014 14:18
ania52

a kiedy masz termin zjazdu?ten zaplanowany bez straszenia swietami?swoja droga doszlo do tego ze Bozym Narodzeniem juz strasza...

a ciebie to ruzga od Mikolaja to nie straszyli w dziecinstwie ? ha ha
26 października 2014 14:21 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

a ciebie to ruzga od Mikolaja to nie straszyli w dziecinstwie ? ha ha

nie tylko straszyli ale i dawali...ale zeby tak Bozym Narodzeniem...ot nie dosyc ze na obczyznie z roznymi niemcami to firmy strasza Bozym Narodzeniem...porobili my kariery
26 października 2014 14:24
ania52

a kiedy masz termin zjazdu?ten zaplanowany bez straszenia swietami?swoja droga doszlo do tego ze Bozym Narodzeniem juz strasza...

termin wyjazdu 24listopad
26 października 2014 14:26 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

dobra a teraz jeszcze raz powaznie.Czy ty masz w umowie wyrażnie zaznaczone ze pracujesz caly czas na delegacji ? Jeśli nie wystawili ci dokumentow polecenia wyjazdu ( od - do) to jestes tu na czarno ! Uświadom im to ! Fakt taki mozesz zglosic na policje i Urzedu Celnego.I to bedzie kłopot dla nich a nie dla ciebie.Nie moga cie zmusic do pozostania chyba ze tak masz w umowie. Jesli jest to umowa zlecenie to tez musi byc z podaniem terminow i co masz wykonac i gdzie

Nie w umowie nie mam napisane że pracuje cały czas w delegacji,tylko w poleceniu wyjazdu są konkretne daty,ja się tam nie martwie tym co oni piszą,kończy mi się delegacja i się żegnam z pracą.
Ale jak się firmom trafiają nowicujszki to biedne są tak przestraszone tymi karami i groźbami,że nawet po cichu nie myślą jak się bronić tylko robia to co im firma narzuca.
26 października 2014 14:30 / 2 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

Nie w umowie nie mam napisane że pracuje cały czas w delegacji,tylko w poleceniu wyjazdu są konkretne daty,ja się tam nie martwie tym co oni piszą,kończy mi się delegacja i się żegnam z pracą.
Ale jak się firmom trafiają nowicujszki to biedne są tak przestraszone tymi karami i groźbami,że nawet po cichu nie myślą jak się bronić tylko robia to co im firma narzuca.

Nie musisz sie zegnac z praca tylko nie podpisujesz kolejnego zlecenia.Zwolnia cie sami,bedzie ci przyslugiwal zasilek i sama sobie szybko znajdziesz druga prace i dostaniesz od RUP dodatek aktywizacyjny Wyjdziesz na swoje
26 października 2014 14:38 / 1 osobie podoba się ten post
To wszystko dziwne - przecież nawet za porzucenie pracy nikt chyba do sądu nie pozywa.
26 października 2014 14:41 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

To wszystko dziwne - przecież nawet za porzucenie pracy nikt chyba do sądu nie pozywa.

Tonący brzytwy się chwyta,w tej branży jest więcej pracy niż chętnych dlatego firmy stosują różne "zapiski w umowie"
26 października 2014 14:57 / 1 osobie podoba się ten post
ona twierdzi ze nic innego nie podpisywala, tez mowilam, ze moze wypowiedziec umowe, nie bo kare naloza...strasza prawnikami itp.
z jednej strony ja rozumiem, ze grzywne to sa wysokie, a pojechala tam zarobic przeciez...a panie z agencji potrafia byc przekonywujace, tu tylko pomoze silna determinacja z jej strony i nie ugietosc ...jest jakis rzecznik opiekunek, jutro ma sie tam udac ktos z jej rodziny i moze wtedy cos zrobi ...
przykre to jest ze znow agencje nie patrza na nas jako opiekunki, tylko na swoj zysk....
26 października 2014 15:07 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

Nie w umowie nie mam napisane że pracuje cały czas w delegacji,tylko w poleceniu wyjazdu są konkretne daty,ja się tam nie martwie tym co oni piszą,kończy mi się delegacja i się żegnam z pracą.
Ale jak się firmom trafiają nowicujszki to biedne są tak przestraszone tymi karami i groźbami,że nawet po cichu nie myślą jak się bronić tylko robia to co im firma narzuca.

no i tu jest pies pogrzebany, nowa nie wie co zrobic i sie zgadza na to co firma mowi ...
26 października 2014 15:09 / 1 osobie podoba się ten post
85marzena

ona twierdzi ze nic innego nie podpisywala, tez mowilam, ze moze wypowiedziec umowe, nie bo kare naloza...strasza prawnikami itp.
z jednej strony ja rozumiem, ze grzywne to sa wysokie, a pojechala tam zarobic przeciez...a panie z agencji potrafia byc przekonywujace, tu tylko pomoze silna determinacja z jej strony i nie ugietosc ...jest jakis rzecznik opiekunek, jutro ma sie tam udac ktos z jej rodziny i moze wtedy cos zrobi ...
przykre to jest ze znow agencje nie patrza na nas jako opiekunki, tylko na swoj zysk....

niech dzwoni do Sylwii Timm, Berlin 10787, Keithstrasse 1-3
+4903021016437  pn-pt 10-13
Biuro Poradni Projektu "Uczciwe Zasady Mobilności" w Berlinie
 
26 października 2014 15:13 / 9 osobom podoba się ten post
85marzena

ona twierdzi ze nic innego nie podpisywala, tez mowilam, ze moze wypowiedziec umowe, nie bo kare naloza...strasza prawnikami itp.
z jednej strony ja rozumiem, ze grzywne to sa wysokie, a pojechala tam zarobic przeciez...a panie z agencji potrafia byc przekonywujace, tu tylko pomoze silna determinacja z jej strony i nie ugietosc ...jest jakis rzecznik opiekunek, jutro ma sie tam udac ktos z jej rodziny i moze wtedy cos zrobi ...
przykre to jest ze znow agencje nie patrza na nas jako opiekunki, tylko na swoj zysk....

Przepraszam, ale Twoja kolezanka jest tak głupia,że aż mi jej szkoda. Zadnego rzecznika opiekunek nie ma w Polsce, a jeśli ona jest takim, sorry cielęciem, to niech siedzi na tej stelli do Wielkanocy. No jaja jakies, sorry, ale na głupotę nie ma rady, jest tylko pusty śmiech !!!!
 
A całkiem poważnie mówiąc, to :
1 . Czy ma oskładkowane wynagrodzenie w całości?
2.  Czy ma druk A1 i kartę EKUZ?
3.  Czy diety sa płacone według prawa?
Prawnikiem to ja postraszyłabym firmę, za bezprawne straszenie zleceniobiorcy i mobbing, plus nie trzymanie się przepisów !!!!
 
Idę sobie melisy zaparzyc, bo jak Boga kocham, nie ogarniam głupoty niektórych. Sorry!!!!!
 
Jak koleżanka się boi, to ja poproszę nr tel. do tej firmy i raz dwa zrobię z ta sprawa porządek! Obiecuję!!!!