Na wyjeździe #11

07 lipca 2014 13:19 / 1 osobie podoba się ten post
ziolkowa

Do Andrejki to było:))))))

no przeca wim;-
07 lipca 2014 13:20 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

a ja czekam w napieciu na decyzje firmy,jak wspominalam w piatek przy przychylnych wiatrach opuszcze to miejsce po dwoch latach i zaczne wspolprace z inna firma,sobota bylby wyjazd,-odrazu szkolenie i od niedzieli ,,,,i tu tu paradoks 13 lipiec pierwszy dzien pracy po zmianie w moim zyciu ,dlaczego paradoks?dokladnie 27 lat temu zaczynalam pierwsza prace w swoim zyciu,dzien ten jakos zawsze bede pamietam gdyz zapoczatkowal duze zmiany w moim zyciu-wiec co teraz?

nie bój się zmian,bo zawsze w końcowym efekcie wychodzi na lepsze,bedzie dobrze:)))))
07 lipca 2014 13:20
to na tak dlugo wracasz?
07 lipca 2014 13:20 / 2 osobom podoba się ten post
reanata

bede opiekunka,nowa firma i  troszke inne obowiazki,;-

Zmiany są ożywcze, potrzebne,tak wiec myśl pozytywnie,na pewno z nową energią podejmiesz tę pracę
Nie powinno sie moim zdaniem wspolpracowac tylko z jedna firma 'przez zasiedzenie', to otępia i rozleniwia....
Trzeba stale szukać lepszych warunków,płacowych i bytowych... 
 
07 lipca 2014 13:22 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

My tu podajemy charakterystykę "buraka" ,a ona myśli że my o niej piszemy,no jakim trzeba być zapatrzonym w siebie "burakiem" ,żeby tak myśleć...

bo on juz zdrewniał...ten burak:))))
07 lipca 2014 13:23 / 2 osobom podoba się ten post
bo ja jestem z Kresów to i mam charakter niepokorny:))))))
 
07 lipca 2014 13:23 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

My tu podajemy charakterystykę "buraka" ,a ona myśli że my o niej piszemy,no jakim trzeba być zapatrzonym w siebie "burakiem" ,żeby tak myśleć...

uderz w stol a.....itd.
07 lipca 2014 13:25
matko kochana....ja 2 miesiace ledwo daje rade....teraz zjezdzam w srode a w niedz na zastepstwo na miesiac jade...potem musze szukac cos na STALE
07 lipca 2014 13:25 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

no przeca wim;-

ale Tobie tez dobrze zyczę,przeca wisz:))))))
07 lipca 2014 13:27 / 2 osobom podoba się ten post
siwa

cos mi sie zdaje dziewczyny,ze dyskusja z Mleczko jest zupelnie bezcelowa,bo ona i tak swoje wie i napewno nie dotra do niej zadne konstruktywne argumenty

silni impregnat....
07 lipca 2014 13:31
ania52

matko kochana....ja 2 miesiace ledwo daje rade....teraz zjezdzam w srode a w niedz na zastepstwo na miesiac jade...potem musze szukac cos na STALE

Jak to 'na stałe' ?? Tzn 'na zawsze'? Przeraża mnie,jak ktoś tak pisze...
07 lipca 2014 13:32 / 2 osobom podoba się ten post
ja jestem w de od czerwca ,i jak uda mi sie we wrzeniu ok,15-18 na dwa tygodnie do domku  skoczyc,i wracam pazdzienikiem ,pocagnac chce do 15 grudnia,boze narodzenie mus tym razem w polsce juz  trzy lata nie spedzialam z rodzina.;-
07 lipca 2014 13:35
a ja w tym roku na Boże Narodzenie pojadę na pewno,pierwszy raz chciałabym wczesna jesienią i potem na BN...jak Bog da:)
07 lipca 2014 13:36 / 2 osobom podoba się ten post
reanata

ja jestem w de od czerwca ,i jak uda mi sie we wrzeniu ok,15-18 na dwa tygodnie do domku  skoczyc,i wracam pazdzienikiem ,pocagnac chce do 15 grudnia,boze narodzenie mus tym razem w polsce juz  trzy lata nie spedzialam z rodzina.;-

Mam taki sam plan,od 1-go pażdziernika do 15-go grudnia :)))))) Na święta wracam choćby sie waliło i paliło....
07 lipca 2014 13:37
greenandy

Jak to 'na stałe' ?? Tzn 'na zawsze'? Przeraża mnie,jak ktoś tak pisze...

nie w tym sensie.chce sie zwiazac z jakas firma i jezdzic 2/1.